w

Plany Alpine obejmują 7 modeli do 2030 roku. Czas start

Alpine A290 Beta
Plany Alpine obejmują 7 modeli do 2030 roku. Czas start

Francuski producent ma w swojej gamie tylko jeden model. To zdecydowanie za mało, by mówić o realnym wpływie na rynek motoryzacyjny.

Według nas wszystko dzieje się za wolno. Plany Alpine jednak w końcu zaczną być realizowane, czego dowodem ma być siedem nowych modeli, które będą prezentowane do 2030 roku. Jak łatwo policzyć, należy spodziewać się rocznie co najmniej jednego debiutu.

Inwestycja w Alpine jest poważna, co widać w różnych dziedzinach sportu motorowego. Wyścigi długodystansowe i Formuła 1 to najlepsze tego przykłady. Nawet sam Ryan Reynolds wraz z grupą kapitałową zainwestował we francuski zespół, którego kierowcami są Esteban Ocon i Pierre Gasly.

Plany Alpine są ambitne

O marce mówi się naprawdę sporo i szkoda, że ma ona do zaoferowania tylko jedno, małe, choć rzeczywiście świetne coupe. W gamie powinny pojawić się nowe modele – z naciskiem na SUV-a, crossovera i sportowego hatchbacka. Tylko wtedy pojawią się realne szanse na zyski.

Nie jest jednak tajemnicą, że francuski producent ma skupić się na odmianach elektrycznych. Cała zapowiadana „siódemka” ma otrzymać napędy na prąd. Raczej nie należy spodziewać się spalinowych uzupełnień.

Plany Alpine
Jedynym z nowych modeli ma być elektryczny hatchback nawiązujący stylistycznie do Renault 5 Turbo

Koncept A290 Beta jest zapowiedzią modelu w stylu retro, który zyska elektryczny napęd i karoserię nawiązującego do kultowego Renault 5 Turbo. To może być naprawdę świetny samochód, jeżeli uda się zachować umiarkowaną masę własną przy akceptowalnym zasiągu i dobrych osiągach.

Wśród produkcyjnych aut ma być także następca A310, który otrzyma nadwozie czteroosobowego coupe. To też dobry pomysł, który może przynieść pozytywne skutki wizerunkowe.

>Alpine A110 Pikes Peak gotowe na przeciążenia. Ma 500 koni i ogromne skrzydło

Warto również dodać, że marka zamierza pojawić się także na amerykańskich rynkach, co wydaje się oczywiste w dobie wzrostu popularności Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych. Proces wdrażania już trwa i efekty mają pojawić się już w 2027 roku. Czekamy.

Plany Alpine muszą jednak nabrać rozpędu, by te wszystkie miliony, które poszły w rebranding nie zostały zmarnowane. Trzymamy więc mocno kciuki za francuską markę i jej rozwój.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ryan Reynolds nowym udziałowcem zespołu F1

Ryan Reynolds nowym udziałowcem zespołu F1. Może być z tego niezły film

VW Arteon

Ceny samochodów znowu w górę. Okazji już nie ma