w

Pierwszy kontakt: Hyundai IONIQ 6 dojechał do Polski. Kosmos jest jakby bliżej

Hyundai IONIQ 6
Pierwszy kontakt: Hyundai IONIQ 6 dojechał do Polski. Kosmos jest jakby bliżej

Południowokoreańska marka rozwija się w błyskawicznym tempie. Powoli zaczyna wyznaczać standardy i nie ma już czego się wstydzić na tle europejskiej i japońskiej konkurencji. Kolejnym tego przykładem ma być ten ciekawy twór.

Oto Hyundai IONIQ 6, czyli rynkowa nowość z napędem elektrycznym. Już na zdjęciach robi wrażenie, ale dopiero bezpośredni kontakt uświadamia, że kosmos jest teraz jakby bliżej ziemi – a dokładniej Warszawy, gdzie miała miejsce krajowa premiera tego modelu.

Wygląda jak streamliner i nie jest to przypadek. Inspiracją do powstania tego nadwozia były kultowe, opływowe sylwetki samochodów z lat 50. XX wieku. Trzeba przyznać, że designerzy wykonali kawał dobrej roboty, choć nietrudno odnieść wrażenie, że tył jest znacznie odważniejszy, niż przód.

Hyundai IONIQ 6 2023
Sylwetka streamlinera została zaprojektowana zgodnie z właściwościami aerodynamicznymi

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że auto ma 4855 milimetrów długości, 1880 milimetrów szerokości, 1495 milimetrów wysokości i 2950 milimetrów rozstawu osi. Wydaje się, że jego potencjalnym konkurentem na polskim rynku będzie na przykład BMW i4.

Hyundai IONIQ 6 tył
Tył przypominający Porsche 911 jest znakiem rozpoznawczym nowego modelu Hyundaia

Front wygląda bardzo spójnie, ale brakuje kropki nad i. Przydałoby się nieco więcej stylistycznego animuszu w tych łagodnych reflektorach. Jako że nie jest to pojazd spalinowy, grill był zbyteczny. Zamiast niego zastosowano aktywne klapki, które otwierają się i chowają zgodnie z potrzebami aerodynamicznymi.

No właśnie, aerodynamika. Widać, że to właśnie ona przyświecała projektantom. Nie ma tu ostrych krawędzi czy kwadratowych motywów. Wszystko ma mieć taką formę, by nie stawiać dużych oporów powietrzu.

Hyundai IONIQ 6 Streamliner
Producent unika unifikacji stylistycznej, co sprawia, że kliencie nie mają problemu z odróżnieniem swoich aut od pozostałych znajdujących się w gamie

Wspomniany już „kuper” robi największe wrażenie. Inspiracje legendarnym modelem Porsche widać gołym okiem. Pas świetlny biegnący przez całą szerokość i dwa spojlery na garbie tworzą bardzo interesującą całość. Ktoś może stwierdzić, że autorzy przekombinowali, ale fakty są takie, że Hyundai IONIQ 6 spodobał się większości zgromadzonych gapiów. A to już coś.

Poukładane wnętrze

Wnętrze wydaje się już bardziej współczesne. Przede wszystkim zastosowano instrumenty znane z innych modeli. Cyfrowe wskaźniki (12,3 cala) można personalizować zgodnie z własnymi oczekiwaniami. W tej samej ramce umieszczono także ekran multimedialny – o tej samej wielkości. Co ważne, nie został on zintegrowany z panelem klimatyzacji. Ten ostatni pozostał niezależny, co sprzyja ergonomii.

Kierownica została pozbawiona logo. Zamiast niego znajdziemy na niej diody LED w kształcie kwadratów, które mogą informować o trybie jazdy czy poziomie naładowania baterii. Ciekawy gadżet.

Hyundai IONIQ 6 wnętrze
Kokpit jest przejrzysty i ergonomiczny, a sama kabina imponuje przestrzenią na nogi

Kolejnym nietypowym elementem są ekran przy słupkach. Zostały one zintegrowane z kamerami zastępującymi lusterka. Wygląda to raczej przeciętnie (jak we wszystkich innych modelach z tym rozwiązaniem), choć w tym przypadku przynajmniej udało się je wkomponować w obrys podszybia, a nie na siłę. Warto dodać, że są oferowane jako opcja. W standardzie występują normalne lusterka.

Jeżeli chodzi o jakość materiałów to jest ona całkiem niezła. Część tworzyw pochodzi z recyklingu, co podkreśla ekologiczne podejście do tematu. Producent nie zapomniał również o praktycznych półkach, schowkach czy kieszeniach. Do wyboru będą dwa kolory wykończenia: jasne i ciemne. Użytkownik ma do dyspozycji oświetlenie nastrojowe.

Hyundai IONIQ 6 bagażnik
Bagażnik dysponuje pojemnością 401 litrów, ale jego praktyczność ogranicza wąski otwór załadunku

Z przodu jest bardzo dużo miejsca. Zakres regulacji fotela nie budzi żadnych zastrzeżeń. Z tyłu jest mnóstwo przestrzeni na nogi, ale brakuje luzu nad głowami. Osoby do 180 centymetrów wzrostu nie powinny jedna narzekać.

A co z bagażnikiem? Jest pojemny, ale mniej praktyczny, niż byśmy tego chcieli. Oddaje do dyspozycji 401 litrów pojemności, ale jego możliwości ogranicza otwór załadunkowy. Hyundai IONIQ 6 to sedan, co oznacza, że tylna szyba nie otwiera się wraz z klapą. Mimo tego, kilka dużych toreb zmieści się tu bez problemu.

Hyundai IONIQ 6 – dane techniczne

Elektryczny samochód z Korei Południowej będzie oferowany w trzech konfiguracjach silnikowych. Podstawowa dysponuje mocą 151 koni mechanicznych i momentem obrotowym na poziomie 350 niutonometrów. Potencjał pochodzi z jednego silnika i trafia na tylną oś. To jedyny układ zintegrowany z baterią o pojemności 53 kWh.

Hyundai IONIQ 6 – konfiguracje silnikowe:

  • Jeden silnik, 151 koni mechanicznych, 350 niutonometrów, napęd: RWD, 0-100 km/h: 8,8 sekundy, v-max: 185 km/h, bateria: 53 kWh, zasięg do 429 kilometrów
  • Jeden silnik, 229 koni mechanicznych, 350 niutonometrów, napęd: RWD, 0-100 km/h: 7,4 sekundy, v-max: 185 km/h, bateria: 77,4 kWh, zasięg do 614 kilometrów
  • Dwa silniki, 325 koni mechanicznych, 605 niutonometrów, napęd: AWD, 0-100 km/h: 5,1 sekundy, v-max: 185 km/h, bateria: 77,4 kWh, zasięg do 583 kilometrów

Pozostałe, mocniejsze warianty oferują akumulator o pojemności 77,4 kWh. Kompromisowa odmiana ma 229 koni mechanicznych i również 350 niutonometrów. Dysponuje lepszymi osiągami i większym zasięgiem. Flagowa wersja ma dwie jednostki elektryczne o łącznej moc 325 koni mechanicznych. Co ważne, jako jedyna dysponuje napędem na obie osie.

Hyundai IONIQ 6 front
Flagowa wersja dysponuje napędem na obie osie i mocą 325 koni mechanicznych

Co ciekawe, na zasięg wpływa nie tylko rodzaj lusterek (standardowe są mniej aerodynamiczne), ale też rozmiar felg. Dla przykładu, 20-calowe mogą zmniejszyć zasięg o około 15 procent w porównaniu do tych 18 calowych.

Hyundai IONIQ 6 – cena

Oficjalny cennik nie został jeszcze ujawniony. Producent zamierza wypuścić na rynek 2500 sztuk First Edition, które będą sprzedawane na wybranych, europejskich rynkach. Później pojawią się pozostałe konfiguracje.

Hyundai IONIQ 6 premiera w Polsce
Ceny bazowej wersji będą wynosiły około 225 tysięcy złotych

Wydaje się, że cena bazowej wersji będzie wynosić około 225 tysięcy złotych. Czy to dużo? Wiele zależy od wyposażenia, ale Koreańczycy rzadko są skąpi w tej kwestii. O zainteresowanie tym modelem raczej nie trzeba się martwić. Wystarczy dodać, że w pierwszym dniu od debiutu złożono aż 34 tysiące zamówień.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nieuczciwi policjanci

Kolejna próba oszustwa policjantów? „Kompromitacja w sądzie” (wideo)

Bandyckie wyprzedzanie TIR-ów TIR-em

Wyprzedzanie TIR-em na czołówkę z osobówką. Tak wygląda drogowy bandytyzm (wideo)