w

Pick-up Audi? Teoretycznie to możliwe

Pick-up Audi
Pick-up Audi? Teoretycznie to możliwe

Amerykanie uwielbiają półciężarówki w każdym rozmiarze. Europejczycy nie są już tak śmiało nastawieni do takich modeli. Powody? Jest ich co najmniej kilka.

Wydaje się, że mieszkańcy Starego Kontynentu podchodzą do motoryzacji, mimo wszytko, bardziej pragmatycznie. Niemniej jednak istnieje grupa osób, która docenia samochody „z paką”. Są w niej oczywiście bardziej mniej wymagający klienci. Ci pierwsi z pewnością mogliby ucieszyć się, gdyby powstał prawdziwy pick-up Audi.

W klasie premium brakuje takich modeli. Mówiąc wprost, w ogóle ich nie ma. Jeszcze kilka lat temu można było kupić Mercedesa Klasy X, który był kuzynem Nissana Navary. Niemiecki model nie odniósł jednak dużego sukcesu i został wycofany z rynku.

Pick-up Audi – czy to ma sens?

Wszystko zależy od konkretnej sytuacji. W Ameryce Północnej to mogłoby się udać. Mieszkańcy Kanady i Stanów Zjednoczonych od dekad preferują ten typ nadwozia, dlatego propozycja od renomowanego producenta mogłaby się przyjąć.

W Europie wydaje się to mniej zasadne. I nawet już nie chodzi o niepowodzenie X-Klasy czy mały rynek. Problemem są normy emisji spalin, które stają się coraz bardziej rygorystyczne. Przypomnijmy, że w 2035 roku ma zostać wprowadzony zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych na terenie całej Unii Europejskiej.

Pick-up Audi
Pick-up Audi – projekt niezależny

Biorąc pod uwagę prawo na Starym Kontynencie, raczej trudno sobie wyobrazić, że pick-up Audi doczeka się debiutu – przynajmniej u nas. Za oceanem ma teoretycznie większe szanse. Wiele zależałoby jednak od strategii.

Wprowadzenie modelu zbudowanego od podstaw mija się z celem. Konieczne byłoby nawiązanie współpracy z Volkswagenem i Fordem. Przypomnijmy, że te marki tworzą razem samochody użytkowe, czego przykładami mogą być Amarok i Ranger – bliscy krewni.

>Audi TT Special Edition. Najprostsza i najładniejsza konfiguracja

Audi mogłoby zostać trzecim bliźniakiem, co znacząco ograniczyłoby koszty projektowe, produkcyjne i dystrybucyjne. Konieczne byłby zmiany stylistyczne, przeprojektowany kokpit oraz kilka unikatowych cech (na przykład lepsze wyciszenie), żeby wyróżnić ten produkt i móc sklasyfikować go jako premium.

Biorąc pod uwagę rzeczywistą sytuację, prędzej jednak można spodziewać się elektrycznego pick-upa z Ingolstadt. Takie mamy czasy. Czy władze marki postawią na taki model? Póki co nie ma informacji na ten temat, dlatego należy przypuszczać, że producent skupia się na bardziej rentownych projektach.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kia Sportage

Rejestracje nowych aut. Mocny październik 2023

Peugeot Partner

Wszechstronne auto za 50 tysięcy złotych. Diesel i benzyniak w ofercie