Prawidłowo zamknięta maska jest absolutną koniecznością i każdy użytkownik samochodu powinien o tym wiedzieć.
Niestety, teoria nie zawsze ma wiele wspólnego z praktyką. Ten kalifornijski kierowca był najpewniej uczestnikiem kolizji. W jej wyniku nie dało się zamknąć maski jego samochodu. Nie zamierzał jednak odpuszczać.
Aby nie ryzykować poważniejszym uszkodzeniem samochodu, od razu otworzył maskę i postawił ją do pionu. Tym samym ograniczył sobie widoczność do minimum i przemieszczał się w sposób daleki od legalnego.
W ten sposób zwiększał zagrożenie w ruchu drogowym. Pozostaje mieć nadzieję, że nie doprowadził do żadnego potrącenia, kolizji lub wypadku. Pamiętajcie, by nie powielać takich zachowań.