w

Oto najtańsze auta elektryczne w USA. Ile kosztują?

Kandi K23

Samochody elektryczne stają się coraz bardziej popularne. Właśnie „prąd” ma zastąpić benzynę i olej napędowy, dlatego producenci podchodzą poważnie do produkowania takich modeli. Nie inaczej jest w przypadku chińskich marek, czego przykładami są Kandi K23 i K27.

Tak, wyglądają dyskusyjnie. To swego rodzaju mikrovany, które swoimi sylwetkami przypominają słynne azjatyckie kit cary. Są wąskie, wysokie i niezbyt urodziwe – nie bójmy się tego przyznać… Oferują jednak zaskakująco przestronne wnętrze i świetną zwrotność.

Kandi K27

K27 dysponuje baterią o pojemności 17.69 kWh, która ma zapewniać około 160 kilometrów zasięgu. Jego ceny startują od 20 499 dolarów, ale dzięki dopłatom rządowym jest dostępny za niecałe 12 999 dolarów. Z kolei K23 prezentuje się nieco nowocześniej i ma większą baterię (41.4 kWh), która pozwala na pokonanie około 290 kilometrów. Kwota wyjściowa za ten drugi model to 29 999 dolarów, ale po odliczeniu wspomnianej już dopłaty (7500 dolarów), wydatek spada do 22 499 dolarów.

Póki co nie zostały ujawnione inne parametry techniczne. Czy autka zdobędą amerykański rynek? Nie są zbyt drogie, ale ich kontrowersyjny wygląd i chińskie pochodzenie mogą powstrzymać zainteresowanie klientów.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Szaleniec na masce

Szaleniec na masce i kierowca TIR-a próbujący go zrzucić (wideo)

Agresywny kierowca atakujący rowerzystę

Agresywny kierowca atakujący rowerzystę: szybka i bolesna kara, bo trafił na mocniejszego (wideo)