Amerykański, kompaktowy SUV doczekał się w Europie kuracji odmładzającej. Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych doszło do niej pod koniec 2022 roku.
Nie ma więc mowy o żadnych zaskoczeniach, bo kierunek zmian jest praktycznie taki sam. Ford Kuga 2024 jest nowocześniejszy, przyjemniejszy dla oka i stylistycznie bliższy Focusowi. Warto zaznaczyć, że debiut aktualnej, trzeciej generacji nastąpił w 2019 roku, dlatego był to najwyższy czas na modernizację.
Front dysponuje przeprojektowanymi reflektorami z ciemnym wypełnieniem. Pomiędzy nimi znalazła się dyskretna blenda LED, pod którą wkomponowano grill o nowym kształcie. Zderzak też jest inny, niż dotychczas.
Z tyłu można mówić o znacznie skromniejszych modyfikacjach. Tak naprawdę główną różnicę stanowią klosze lamp. Pozostałe elementy pozostały takie same lub bardzo podobne. Jak zwykle przy okazji liftingu, pojawiły się także nowe lakiery i wzory felg.
>Ford Bronger. Nie zadawaj pytań producentowi
Na tym jednak nie koniec, ponieważ do oferty dołącza wersja Active. Jest już znana z innych modeli amerykańskiej marki (na przykład z Focusa Kombi). Charakteryzuje się dodatkowymi, plastikowymi osłonami, które mają dodawać więcej uterenowionego, stylistycznego animuszu.
Bystre oko dostrzeże również o centymetr większy prześwit. Producent dorzucił także tryb jazdy Trail mający pomóc na mniej przyczepnych nawierzchniach. Bardziej jednak chodzi o design, niż jakiekolwiek zdolności poza asfaltem.
Ford Kuga 2024 – wnętrze
W kabinie zastosowano rozwiązania znane ze wspomnianego Focusa – zgodnie z oczekiwaniami. Zegary są oczywiście cyfrowe i oparte na znanych motywach. Przed nimi znalazła się kierownica z fizycznymi przyciskami (całe szczęście).
Na konsoli centralnej dominuje ekran multimedialny o przekątnej 13,2 cala. Oparto go na systemie SYNC 4. Ma dobrze rozplanowany interfejs, ale został w pełni zintegrowany z panelem klimatyzacji, co wymaga przyzwyczajenia.
Nieco niżej, pod dyszami nawiewu wygospodarowano przestrzeń na starter, potencjometr i kilka przycisków funkcyjnych. Na tunelu środkowym są natomiast gniazda, półka, selektor trybów jazdy uchwyty na butelki i podłokietnik.
Diesel już nie wróci
Skąd ta decyzja? Teoretycznie mówi się o słabnącej popularności. Według nas jednostka wysokoprężna wciąż jest najrozsądniejszym wyborem do kompaktowego SUV-a, który rocznie pokonuje około 25 tysięcy kilometrów. Tak czy inaczej, Ford Kuga 2024 nie będzie dostępny z takim silnikiem.
Gama obejmuje natomiast znaną konstrukcję 1.5 EcoBoost, która oddaje do dyspozycji 150 koni mechanicznych. Uzupełnia ją sześciobiegowy manual lub automat Powershift. Alternatywą będzie hybryda oparta na 2,5-litrowym silniku wspieranym przez jednostkę elektryczną. Potencjał tego zestawu to 180 koni mechanicznych. Moc może trafiać na przód lub obie osie za pośrednictwem bezstopniowej przekładni automatycznej.
Co ciekawe, do oferty trafi również hybryda plug-in, czyli topowy wariant w tym modelu. Ona także korzysta z benzynowego silnika o pojemności 2,5 litra, ale dysponuje większą mocą. Kierowca ma pod prawą stopą 240 koni mechanicznych.
Dzięki tej mocy, Kuga PHEV osiąga setkę w 7,3 sekundy. Warto również wspomnieć o akumulatorze litowo-jonowym, który ma pojemność 14,4 kWh. Według producenta, taka wartość ma umożliwiać pokonywanie do 69 kilometrów w trybie elektrycznym.