w

Ford Bronger. Nie zadawaj pytań producentowi

Ford Bronger
Ford Bronger. Nie zadawaj pytań producentowi

Niektóre projekty motoryzacyjne są stylistycznymi hybrydami, które mają łączyć dwa różne modele. Oto jeden z przykładów takiej mieszanki.

Na potrzeby tego materiału uznaliśmy, że warto wymyślić nazwę, która będzie najbardziej adekwatna do tego, co widać. Ford Bronger wydaje się najlepszym określeniem. Podobnie jak design, nawiązuje bowiem do konkretnych modeli.

Nie trzeba być mistrzem rebusów, by rozwiązać tę zagadkę bez zaglądania na zdjęcia. Chodzi oczywiście o modele amerykańskiej marki: Bronco i Rangera. Oba mają terenowy charakter, ale różnią się zarówno nadwoziami, jak i koncepcjami użytkowymi.

Ford Bronger
Ford Bronger

Krótko mówiąc, mogą trafiać do innych grup nabywców. Pick-up wydaje się wołem roboczym, ale jego najnowsza generacja jest zaskakująco komfortowa i cywilizowana, dlatego na upartego można nim jeździć na co dzień.

Z kolei nowe wcielenie kultowej terenówki to typowy off-roader o dużych możliwościach poza asfaltem, choć z ograniczonymi walorami załadunkowymi. To auto dla pasjonatów, którzy oczekują czegoś więcej, niż styl retro.

Ford Bronger, czyli…

Warto od razu zaznaczyć, że całość została wykonana przez tajskiego inżyniera, który ma nie tylko umiejętności, ale też bardzo dużą wyobraźnię. Gołym okiem widać, że bazą do powstania tego projektu był Ranger.

>Komfortowy pick-up istnieje. Pod maską diesel o mocy 205 KM

 

 

Skąd pomysł na taką modernizację? Bronco nie jest oferowany na tamtejszym rynku, dlatego pokusił się o stworzenie pakietu upodobniającego Rangera do tego legendarnego auta. Efekt jest zaskakująco dobry.

Ford Bronger
Ford Bronger

Kluczowy jest tu pas przedni z okrągłymi reflektorami i charakterystycznym grilem. nie zabrakło także zmodyfikowanej maski, dodatkowych osłon i poszerzonych błotników. Do tego dochodzą terenowe opony, progi i fajna zabudowa skrzyni załadunkowej.

Z tyłu też jest ciekawiej, niż w oryginalnym Rangerze. Wszystko za sprawą nowych lamp, które sąsiadują z klapą uzupełnioną napisem „Bronco”. Zwieńczeniem całości są dwie końcówki układu wydechowego.

Autor nie podał ceny modyfikacji, ale biorąc pod uwagę azjatyckie standardy, z pewnością jest ona tańsza niż potencjalny, europejski odpowiednik. U nas jednak nie cieszyłaby się za dużym zainteresowaniem.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

2 komentarze

Dodaj odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Renault Latitude

Duży, dobry i tani sedan znanej marki. Sposób na 100 km za 25 zł

Nowa Lancia Ypsilon

Nowa Lancia ponownie uwieczniona. Karoseria bez tajemnic