Witalij Pietrow to pierwszy rosyjski kierowca, który startował w Formule 1. Był to także partner Roberta Kubicy w zespole Renault.
Niestety, 36-letniego Rosjanina spotkała tragedia. Jak podały lokalne media, jego ojciec zostały odnaleziony martwy w swojej posiadłości pod Wyborgiem. Zginął od postrzału z broni palnej. Ciało milionera zlokalizował jeden z wynajętych ochroniarzy.
Okoliczności zdarzenia owiane są tajemnicą. Niewykluczone, że motywem zabójstwa były porachunki bądź zemsta. Ojciec Pietrowa był wpływową postacią nie tylko w regionie, ale i w całym państwie. Sprawcy nie zostali jeszcze złapani. Policja rozpoczęła jednak śledztwo, którego celem jest namierzenie winowajców.
Kariera Witalija Pietrowa
Rosyjski kierowca był doskonale znany polskim kibicom. Startował w Formule 1 przez trzy sezony wraz z teamami Renault F1, Lotus F1 oraz Caterham F1. Fundamentem każdego z tych zespołów była oczywiście francuska marka. Rosjanin nie odniósł spektakularnych sukcesów.
Po latach wrócił jednak do Formuły 1 w roli sędziego Grand Prix Portugalii. Z powodu obecnej sytuacji wrócił jednak do swojego kraju w trybie natychmiastowym.