Ostatnie decyzje rządu wywołały bardzo dużo kontrowersje. Wszystko za sprawą zaostrzenia prawa antyaborcyjnego.
Kobiety z całego kraju poczuły się dotknięte nowymi pomysłami koalicji rządzącej i postanowiły wyjść na ulice. Protesty odbyły się w wielu zakątkach Polski i przyciągnęły kilkaset tysięcy zbulwersowanych osób. I nic w tym dziwnego.
Nie inaczej było w Gdańsku, gdzie do protestów dołączyli się uczestnicy ruchu drogowego. Wśród nich znaleźli się zarówno kierowcy, jak i motocykliści. Nie zabrakło sygnałów dźwiękowych i wymownych transparentów. To pokazuje, że w fundamentalnych sprawach społeczeństwo potrafi się zjednoczyć.
Czy politycy wycofają swoje zapędy i zareagują czymś innym, niż wysłanie kolejnych oddziałów policji? No cóż, wydaje się, że kontrowersyjne prawo może być „przykryciem” zupełnie innych kwestii. Pozostaje jedynie obserwować rozwój sytuacji.