w

Obowiązkowy kask podczas jazdy samochodem? Tak, w Polsce powstał taki pomysł

Obowiązkowy kask w samochodzie
Obowiązkowy kask podczas jazdy samochodem? Tak, w Polsce powstał taki pomysł

Bezpieczeństwo jest niezwykle ważnym aspektem ruchu drogowego. Można bezapelacyjnie stwierdzić, że wręcz kluczowym.

Poprawa warunków jazdy pojazdami mechanicznymi ma ogromny wpływ na nasze życie i zdrowie, ale należy pamiętać, że są jakieś granice. Wydaje się, że obowiązkowy kask podczas jazdy samochodem to pomysł, delikatnie mówiąc, mało trafiony.

Jego autorem jest naczelny portalu brd24. Projekt motywowany jest poprawą bezpieczeństwa. Wszak w kasku zawsze bezpieczniej… Niektórzy twierdzą jednak, że motywacja pomysłodawcy może być zupełnie inna.

Obowiązkowy kask podczas jazdy samochodem – absurd

Nie będziemy wchodzić w dyskusję na temat powodów podjęcia takich kroków. Najważniejsze, by w tym wszystkim nie zwariować… Obowiązkowy kask podczas jazdy samochodem jest równie sensowny, co obowiązkowy kask podczas robienia obiadu.

Przy obu czynnościach może dojść do wypadku. Zderzenia aut bywa mniej groźne, niż zerwanie żyrandola lub szafki, które znajdują się tuż nad głową. Czy ktoś z gastronomii jest zainteresowany wprowadzeniem takiego pomysłu? Porównanie wydaje się absurdalne, podobnie jak sam pomysł.

To nie jest żart, czego dowodem jest złożona petycja, w której można przeczytać: „Chcemy zwrócić się z petycją do Ministerstwa Infrastruktury o rozważenie wprowadzenia obowiązku jazdy w samochodach w kaskach m.in. typu rowerowego, co – jak wynika z naukowych analiz – znacznie mogłoby zmniejszać ryzyko urazów przy wypadkach komunikacyjnych”. A może od razu postawić na kaski licencjonowane przez FIA?

Obowiązkowy kask podczas prowadzenia samochodu
Autor petycji sugeruje na początek kaski rowerowe, ale idąc za ciosem można zaproponować kombinezony i buty z licencjami FIA

Prowadzenie cywilnego auta nie odbywa się ani w warunkach wyścigowych, ani rajdowych. Idąc tropem rozumowania autora petycji, kolejnym pomysłem mogłyby być obowiązkowe kombinezony i buty. Na koniec proponujemy zostawić pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa.

Zastanawiamy się, jak daleko posunie się ta abstrakcja. Aktualnie mamy 10 października, godzinę 13:52 i na wsparcie petycji zdecydowało się 87 internautów. Niektórzy nawet starali się to argumentować, choć wypisane stwierdzenia wyglądają mało przekonująco.

Po co to wszystko? Jak mawiał klasyk: „Nie wiem, ale się domyślam”. Naszym celem nie jest popularyzacja takich inicjatyw, tylko wskazanie, że dobre intencje to za mało, by znaleźć sens w przypadku niektórych poczynań.

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

2 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. Są sytuacje w których, ma to sens. I to nawet dość częste.

    Pisząc o samochodach ludzie myślą o swoim własnym małym samochodzie który kupili z takim wyposażeniem aby było jak najbezpieczniej. Nie każdy jeździ własnym samochodem, a kupując samochód dla obcego nie myśli się o bezpieczeństwie, zwłaszcza dotyczy to firm państwowych dla których kwestie bezpieczeństwa pasażerów nie istnieją. Jak może być kilka zł taniej bez poduszek i pasów to kupuje tańszą wersję.

    Wielu przewoźników nie montuje pasów bezpieczeństwa w pojazdach, ponadto powszechnym jest przewożenie ludzi w miejscu na bagaż albo upchniętych w przerwę między siedzeniami.

    Wystarczyło by zaznaczyć, że kask jest obowiązkowy tylko gdy pasażer nie ma zapiętych pasów.
    Można by jeszcze dodać, że wszyscy pasażerowie łącznie z kierowcą, jadący w mocno przeładowanym pojeździe muszą nosić kompletną zbroję chroniącą przed zgnieceniem.

    Za mocno przeładowany należy uznać taki który wiezie o 50% więcej ludzi liczba niż miejsc wyposażonych w pasy bezpieczeństwa.

  2. Każdy, kto wyjeżdża na ulicę podejmuje ryzyko. To normalne, to ludzkie. Człowiek od setek tysięcy lat swej historii podejmował ryzyko. Dzięki temu ryzyku mamy cywilizację. Jeśli więc jeśli wyeliminujemy ryzyko z działalności człowieka, przestaniemy być ludźmi, bo immanentna cechą człowieka JEST podejmowanie ryzyka.
    Bezpieczeństwo NIE jest najwyższą człowieczą wartością.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tragedia podczas ślubu

Dramat na ślubie. Trzyletni syn młodej pary został śmiertelnie potrącony przed kościołem

Red Bull F1 2022

Red Bull naruszył zeszłoroczny limit budżetowy. Czy Verstappen powinien martwić się o tytuł?