Katolicy to raczej konserwatywna społeczność. Niemniej jednak wszyscy muszą iść z duchem czasu, dlatego nowa flota pojazdów tamtejszych urzędników nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem.
Nowe auta dla Watykanu posiadają napęd elektryczny. Czy duchowni będą z tego powodu szczęśliwi? No cóż, skoro sami wybrali modele o takiej charakterystyce, to z pewnością są świadomi ich zalet i wad.
Warto podkreślić, że jest to część większego planu dotyczącej samochodów. Nosi on nazwę „Ecological Conversion 2030” i jego kluczowy cel to zmniejszenie śladu węglowego, który emituje aktualna gama dostępnych maszyn.
Auta dla Watykanu
Która z firm wygrała przetarg? Tym razem szczęście miał Volkswagen, który przekonał duchownych do modelu ID.3. Wiemy, że niemiecki producent dostarczył już 40 nowych egzemplarzy elektrycznego hatchbacka.
„Jesteśmy zachwyceni możliwością wsparcia Watykanu w tym ważnym projekcie. To dla nas coś wyjątkowego i dowód na to, że jesteśmy konkurencyjni” – powiedział doktor Christian Dahlheim, szef Volkswagen Financial Services.
Dahlheim udał się do stolicy apostolskiej wraz z szefową marketingu Volkswagena, Imeldą Labbe, aby przekazanie samochodów miało oficjalny i uroczysty charakter. Nie mogło oczywiście zabraknąć zdjęcia z samym papieżem, który pewnie nie był autorem przetargu. Podejrzewamy, że gdyby to on odpowiadał za wytyczne, to flotę zasiliłyby Dacie Spring. Nie od dziś wiadomo, że papież ma raczej skromne i powściągliwe podejście do dóbr materialnych.
Volkswagen ID.3 występuje w dwóch konfiguracjach napędowych. Obie oferują silnik elektryczny o mocy 204 koni mechanicznych, którego potencjał trafia na przednią oś.
>Zabytkowy Volkswagen Golf R32. Jedyny taki na świecie?
Różnicę stanowią baterie. Ta mniejsza ma 58 kWh pojemności i zapewnia do 429 kilometrów zasięgu. Z kolei większa oferuje 77 kWh, co przekłada się na 559 kilometrów. Różnicę stanowi także moc ładowania. Pierwszy akumulator umożliwia uzupełnianie energii prądem DC 120 kW, a ten drugi pozwala korzystać z mocy 170 kW.
Ceny Volkswagena ID.3 w Polsce zaczynają się od 164 890 złotych. Z kolei za wariant z większym akumulatorem trzeba zapłacić 194 190 złotych.