Paul Walker był gwiazdą wielu części Szybkich i Wściekłych. Amerykański aktor uwielbiał samochody i posiadał kilka wyjątkowych modeli.
W 2013 roku zginął w wypadku – razem ze swoim kolegą jechał Porsche Carrerą GT. Kierowca (Roger Rodas) stracił panowanie nad pojazdem – najpierw uderzył w drzewo, a następnie w latarnię. Niemiecki supersamochód stanął w płomieniach. Mężczyzn nie udało się uratować.
Walker był zafascynowany japońską motoryzacją. W jego kolekcji był między innymi Nissan R34 GT-R. Była to jedna ze sztuk, którą sprowadziła do Stanów Zjednoczonych firma MotoRex. Auto zostało pożyczone aktorowi, który tak je polubił, że postanowił odkupić.
To egzemplarz w kolorze Sonic Silver. Co ciekawe, Amerykanin sprzedał go jeszcze za życia. Historię jednego z zaledwie czternastu sprowadzonych przez MotoRex Skyline’ów R34 opowiedział Craig Liebermann, który był doradcą technicznym na planie Szybkich i Wściekłych. Według niego, ten rzadki Nissan z bogatą przeszłością może być wart nawet 400 tysięcy dolarów.