Dobry, doświadczony kierowca używa wyobraźni, by uniknąć niebezpiecznych sytuacji na drogach. Nie wszystko można jednak przewidzieć.
Ostrożność, ograniczone zaufanie do innych uczestników ruchu i przestrzeganie przepisów to fundamentu, na których każdy użytkownik pojazdów powinien budować swoją jazdę. Z jednej strony wydaje się to oczywiste, ale z drugiej – nie zawsze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Niebezpieczne manewry to codzienność. Niektóre z nich kończą się bardzo poważnymi konsekwencjami. Nie można odpowiadać za innych, ale trzeba własnym prowadzeniem minimalizować ryzyko powstawania takich historii.
Nagła zmiana okoliczności
Kierowca jadący po drodze szybkiego ruchu lub autostradzie nie mógł spodziewać się tak nagłej zmiany sytuacji. Najzwyklejsza jazda mogła skończyć się tragedią, ale instynktowna reakcja pozwoliła na uniknięcie poważnego zderzenia.
>Jechała pod prąd w Seicento – doprowadziła do czołówki (Video)<
Wszystko zaczęło się od szalonego manewru kierowcy hatchbacka, który z pasa dojazdowego wjechał prostopadle w prawidłowo przemieszczający się pojazd. Mężczyzna jadący kawałek dalej miał bardzo niewiele czasu na reakcję – wszystko odbywało się na jego pasie. Potrafił jednak gwałtownie skręcić w odpowiednim momencie i utrzymać stabilność własnego samochodu.
Gdyby nie jego umiejętności, doszłoby do drugiego zderzenia, które przy tej prędkości mogłoby skończyć się tragedią. Pamiętajcie, by zawsze zachowywać ostrożność i czujność w ruchu drogowym.