Skupienie na drodze to podstawa. Warto być ostrożnym i utrzymywać odstęp od innych pojazdów, by dać sobie czas na reakcję w razie wystąpienia niepożądanych zdarzeń.
Zagrożenie może pojawić się z różnych stron, ale najczęściej występuje przed nami. Ten niepewny kierowca SUV-a może być tego przykładem. Został zarejestrowany przez nagrywającego, który postąpił słusznie, ale tylko częściowo.
Miejsce sytuacji nie zostało ujawnione, ale po znakach i rejestracjach można wywnioskować, że to okolice Trójmiasta. Z opisu wynika, że do historii doszło 8 kwietnia, czyli dzisiaj. Jeżeli funkcjonariusze będą działać sprawnie, to być może uda im się rozwiązać tę sprawę.
Niepewny kierowca SUV-a – czy był pijany?
To pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Na pewno można podejrzewać, że nie radził sobie z prowadzeniem pojazdu. Najpierw nie umiał utrzymać się na pasie ruchu, a później „nie zmieścił się” na skrzyżowaniu.
Jadący za nim kierowca zatrąbił, co sprawiło, że główny bohater tej historii zahamował i włączył światła awaryjne. Gdy autor materiału zrównał z nim swój pojazd, dostrzegł że kierowca wciąż patrzy w lusterko i ma problemy z otwarciem szyby.
Mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Nie można wykluczyć również problemów zdrowotnych. Mając takie podejrzenie nie należy czekać na dojechanie do domu, włączenie komputera i przesłanie maila na skrzynkę policji.
>Niecierpliwiec w Audi A3 sam nie wiedział, co zrobić. Zablokował ruch w obu kierunkach (wideo)
Najlepszą reakcją jest natychmiastowe zadzwonienie na numer alarmowy, poinformowanie o lokalizacji i numerach pojazdu. W dużym mieście nie brakuje patroli, które mogą podjąć interwencję, a przy takim zgłoszeniu powinna być ona priorytetem. Istnieje bowiem realne zagrożenie zdrowia i życia dla innych uczestników ruchu.
Niestety, nagrywający niepotrzebnie czekał. Wysłanie materiału na policję może nie przynieść właściwego rezultatu, jeżeli interwencja nie zostanie od razu podjęta.