Samochody służące do szkolenia adeptów jazdy są charakterystycznie oznaczone, co oczywiście nie jest przypadkowe.
Osoby uczące się prowadzenia samochodów nie mają takiego wyczucia, jak doświadczeni uczestnicy ruchu. W pobliżu takich pojazdów trzeba więc uważać i być zwyczajnie wyrozumiałym. Każdy przecież kiedyś zaczynał. Ten kierowca niestety nie wytrzymał za autem nauki jazdy.
Użytkownik bawarskiego sedana nie miał na tyle cierpliwości, by zachować spokój i rozsądek. Zdecydował się na wyprzedzanie w najmniej odpowiednim momencie. Na przejściu i tuż przed samochodem nadjeżdżającym z przeciwka.
Niewiele brakowało do kolizji
Jeżeli sprawca tej niebezpiecznej sytuacji posiada prawo jazdy, to wkrótce może je stracić, jeżeli będzie prowadził w tak niebezpieczny sposób. Jego manewr mógł zakończyć się zderzeniem czołowym, a co za tym idzie – poważnym wypadkiem.
Kierowca niemieckiego samochodu miał w tej sytuacji bardzo dużo szczęścia. Uniknął poważnych konsekwencji tylko dlatego, że inni zachowali się po prostu mądrzej. Zarówno nagrywający, jak i kursant (lub jego szkoleniowiec) wyraźnie wytracili prędkość – niemal do zera. Dzięki temu było miejsce, by powrócić na pierwotny pas. Gdyby nie to, historia skończyłaby się znacznie gorzej.
Nie można powielać takich manewrów. Pamiętajmy, że oszczędność czasu jest w takich przypadkach bardzo niewielka, a potencjalne zagrożenie – duże. Warto więc zachować cierpliwość i wyprzedzać tam, gdzie będzie to bezpieczne.