w

Mówią, że to będzie Tesla dla ubogich. Lepsze osiągi, lepsza cena

Mówią, że to będzie Tesla dla ubogich. Lepsze osiągi, lepsza cena

Każdy doskonale wie, że to amerykański producent spopularyzował elektryczne układy napędowe. Dziś odcina od tego kupony. I bardzo dobrze.

Konkurencja jednak nie śpi i wciąż tworzy nowe modele. Jeden z nich jest brytyjski. Niektórzy już uważają, że to Tesla dla ubogich. Czy aby na pewno? No cóż, stylistyka to nie wszystko. Ale po kolei…

Cóż to takiego? MG4 EV XPower. Pod tą nazwą kryje się kolejny crossover na prąd. Czy jego design rzeczywiście przypomina Teslę? Może z daleka i po zmroku. Obłości czy podobne proporcje to za mało, by mówić o dużym podobieństwie.

MG4 EV XPower
MG4 EV XPower

Niemniej jednak, tak jak w przypadku Tesli, trudno mówić o elegancji czy biżuteryjnym charakterze. To po prostu kolejne auto podporządkowane modzie. Nie ma więc nad czym się zachwycać.

Według nas w tym projekcie zabrakło pomysłu, a co za tym idzie – indywidualnego charakteru. Reflektory przypominają nieco Peugeota RCZ, a tylne lampy kojarzą się z Hyundaiem i20. Do tego dzielony spojler i maska z charakterystycznym wylotem powietrza. Jakie modele przypominają te dwa ostatnie elementy?

Tesla dla ubogich?

Już samo określenie wydaje się średnio trafione. Marketing amerykańskiej marki jest na najwyższym poziomie, ale coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że nie oferuje ona produktów premium.

Dziś nie wyróżniają się one na tle innych „elektryków”. W wielu przypadkach stanowią nawet jedne z najtańszych propozycji w segmencie. To jednak wciąż „elektryki”, co oznacza stosunkowo wysokie ceny na tle spalinowych odpowiedników.

Tesla dla ubogich
MG4 EV XPower

MG4 EV XPower wydaje się ciekawą alternatywą dla Tesli Model 3 – i nie chodzi jedynie o cenę (o której za chwilę). Auto bazuje na modułowej platformie MSP i dysponuje dwiema jednostkami elektrycznymi. Ich łączny potencjał to 429 koni mechanicznych oraz 600 Nm. Jak można się domyślać, silniki umieszczono nad osiami.

Efekty? Sprint do setki trwa zaledwie 3,8 sekundy. To tyle, co w przypadku Audi RS3. Różnice stanowi jednak cena. Na rodzimym, brytyjskim rynku, ta rzekoma Tesla dla ubogich kosztuje dokładnie 36 495 funtów. Przy aktualnym kursie (5,22) oznacza to wydatek około 190 tysięcy złotych. Gorzej przyspieszające modele Tesli kosztują ponad 200 tysięcy złotych (na polskim rynku)

>>MG Cyberster EV ujawniony przez Chińczyków. Nadjeżdża ciekawy roadster

Należy podkreślić, że MG4 XPower otrzymało bardziej wydajne zawieszenie, które zostało usztywnione o 25 procent. Inżynierowie skalibrowali także układ odzyskiwania energii, by ten był bardziej wydajny i umożliwiał jazdę przy użyciu jednego pedału. Za wytracenie prędkości odpowiada natomiast układ hamulcowy z wentylowanymi, 345-milimetrowymi tarczami.

Według producenta, „MG4 EV XPower wstrząśnie rynkiem” – być może lokalnym. Jeżeli marka chce naprawdę rozwinąć skrzydła, musi pojawić się także we wszystkich pozostałych krajach Europy, gdzie auta elektryczne wzbudzają zainteresowanie.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

6 komentarzy

Dodaj odpowiedź
    • dokładnie. wejdzccie n YT i zo aczcie ile tam MG kosztują…tam tzn w Chinach bo tam sa robione i oni MG wykupili już ładnych kilka lat temu.

  1. MG to w prawdzie produkt ChRL ale jego rynek lokalny to wyspy. Autko już jest jako MG4 w słabszej wersji silnikowej od roku w Europie i ma się bardzo dobrze. Czy zaszkodzi Tesli – raczej nie ale za to inne marki mają dodatkowego konkurenta w Europie.

  2. Mam MG4 Trophy tandeta tandeta i jesze raz tandeta nic to z brytyjską marka nie ma wspólnego SAIC to robi czyli jedna z gorszych chińskich marek nawet chińczyk tego kupić nie che no ale dla przeciętnego Brytyjczyka to będzie zajebiste auto.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Alpine A110 S Enstone Edition

Alpine A110 S Enstone Edition, czyli więcej karbonu

Renault Kangoo Blue dCi EDC

Renault Kangoo Blue dCi EDC – test, cena, dane techniczne