w

Mercedes 560 SEC Koenig na sprzedaż. Co za śliczność!

Mercedes SEC Koenig
Mercedes 560 SEC Koenig na sprzedaż. Co za śliczność!

Dzięki takim samochodom, końcówka lat 80. była znacznie bardziej wartościowa pod względem motoryzacyjnym.

Prezentowany Mercedes 560 SEC Koenig został wystawiony na sprzedaż i może przyciągnąć bardzo wielu kolekcjonerów. To jeden z zaledwie 100 egzemplarzy zmodyfikowanych przez znaną i szanowaną firmę. Główną modyfikacją był oczywiście body kit, który nadał całej sylwetce muskularności. W takiej konfiguracji ten model robi jeszcze większe wrażenie.

Mercedes 560 SEC Koenig
Powstało zaledwie 100 oryginalnych egzemplarzy zmodyfikowanych przez firmę Koenig

W skład pakietu wchodzą nowe zderzaki, poszerzone błotniki, nakładki progowe, tylny spojler, inne końcówki wydechu oraz dodatkowe oznaczenia – zamiast gwiazdy znajdziemy tu logo KS. Dopełnieniem całości jest grantowy lakier, który uzupełniają pięcioramienne felgi z szerokim rantem.

Z kolei we wnętrzu zagościła niebieska skóra kontrastująca z drewnianymi dekorami. To typowe, luksusowe połączenie, które można było znaleźć w autach klasy premium z końcówki ubiegłego wieku.

Mercedes 560 SEC Koenig na sprzedaż – tanio nie będzie

Prezentowany egzemplarz pochodzi z 1989 roku. Do tej pory zdążył pokonać 20 893 kilometry. To naprawdę bardzo skromny przebieg. Jak już wspomnieliśmy, oryginałów nie powstało za wiele. Wielu domorosłych tunerów starało się tworzyć kopie – z mniejszym lub większym powodzeniem. Posiadanie papierów dowodzących „prawdziwości” modyfikacji realizowanych przez firmę Koenig zwiększa wartość.

Mercedes 560 SEC - wnętrze
Wnętrze utrzymano w idealnym stanie wizualnym

Sercem samochodu jest benzynowa jednostka V8 o pojemności 5,5 litra, która generuje 275 koni mechanicznych oraz 530 niutonometrów. To oznacza brak wyżyłowania ograniczającego żywotność konstrukcji. Przenoszeniem potencjału na tylną oś zajmuje się przekładnia automatyczna. Mercedes 560 SEC Koenig umożliwia osiąganie setki w 6,8 sekundy i rozpędzanie się do 240 km/h.

Licytacja samochodu na AuctoMobile już się zakończyła. Co ciekawe, nie został on sprzedany. Powód? Żadna oferta nie osiągnęła ceny minimalnej. Być może nie było adekwatnego zainteresowania wynikającego z braku promocji wydarzenia. Niewykluczone, że właściciel za jakiś czas podejmie kolejną znalezienia nowego domu dla tego wyjątkowego auta albo zatrzyma je jako lokatę kapitału i kiedyś na tym zarobi.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

GP Monako deszcz

PILNE. Wyścig w Monako opóźniony! Pogoda zaskoczyła…

Wyniki GP Miami 2022

Grand Prix Monako 2022: Dużo deszczu i wygrana Pereza!