Wojciech Krzemiński
Kryzys to podobno idealny czas dla bogaczy. Przemysł motoryzacyjny może być tego pewnym odnośnikiem, choć nie wszystkie przykłady pasują idealnie do tej teorii.
Spora liczba producentów zanotowała duże wzrosty sprzedaży w 2023 roku. Tymczasem ta brytyjska, luksusowa marka ma za sobą wyraźny, bo dwucyfrowy spadek. Czy to oznacza, że ma przed sobą trudne chwile?
Nic bardziej mylnego. Mimo mniejszego zainteresowania, nie można mówić o kryzysie lub jego zalążkach. To wciąż bardzo przyzwoity wynik – jak wynika z oficjalnych informacji, trzeci co do wielkości w historii firmy.
Luksusowa marka ze spadkiem
Przejdźmy jednak do konkretów. Bohaterem tej historii jest Bentley, który wciąż cieszy się wysoką renomą. Choć sprzedaż w 2023 roku była gorsza, niż w 2022, nie ma mowy o powodach do paniki. Łącznie udało się dostarczyć do klientów 13 560 egzemplarzy nowych modeli. Przypomnijmy, że rok wcześniej były to 15 174 sztuki, co oznacza spadek o 11 procent.
Wiele mówi podział na kluczowe rynki. Tym największym pozostały obie Ameryki, gdzie sprzedano 3848 Bentleyów (-8 procent). Na drugim miejscu znalazły się Chiny z wynikiem 3006 egzemplarzy. Trzecie miejsce przypadło Europie, w której na drogi wyjechało 2376 nowych aut tego producenta.
Luksusowa marka z Wielkiej Brytanii ma również ugruntowaną pozycję w Azji Pacyficznej (2123 sztuki). Warto podkreślić, że to jedyny region, gdzie doszło do wzrostu o kilka procent. Piąte miejsce przypadło rodzimemu rynkowi, ale już z wyraźnie gorszym wynikiem (1218 sztuk).
Nikogo z pewnością nie zaskoczy, że kluczowym modelem w kontekście sprzedaży była Bentayga. Ekskluzywny SUV stanowił aż 44 procent sprzedaży. Od 2023 roku jest oferowany również w wersji EWB, czyli z większym rozstawem osi.
>Miód Bentleya w słoiku. Nie dostaniesz go w sklepie
Klienci coraz śmielej korzystają także z personalizacji własnych samochodów. Potwierdzeniem tego jest wzrost popularności tej usługi o 43 procent w porównaniu do 2022 roku. To naprawdę znacząca różnica.
Czy Bentley sprzeda w tym roku więcej aut? Trudno jednoznacznie stwierdzić, ale kilkanaście tysięcy egzemplarzy jest na pewno w zasięgu tej zasłużonej, renomowanej marki.
