Transportowanie ciężkich przedmiotów wymaga wiedzy, wyobraźni i ostrożności. Niestety, nie każdy zdaje sobie z tego sprawę.
Im dalszy zakątek świata, tym większe ustępstwa w takich sprawach. Błąd można popełnić już na etapie załadunku. Złe rozmieszczenie lub niezabezpieczenie przewożonych przedmiotów może zakończyć się wprost fatalnie.
Ta historia z Indonezji pokazuje, do czego może doprowadzić niedokładność w kontekście wielotonowych zestawów. Na nagraniu widać (0:20), jak metalowy pręt „odrywa się” od pozostałego ładunku i unosi w powietrze.
Trajektoria lotu ciężkiego przedmiotu znajduje się na torze jazdy samochodu. Kierowca osobówki miał jednak ogrom szczęścia i ominął przeszkodę. Gdyby pręt wpadł do kabiny, mógłby go przebić na wylot.