Wojciech Krzemiński
Według nas to jeden z najwspanialszych współczesnych samochodów i bez wątpienia najciekawszy z gamy japońskiej marki. Jego odświeżenie ma podtrzymać atrakcyjność, ale nawet bez niego nie mielibyśmy powodu, by kręcić nosem.
Fakt, to mocno subiektywne podejście, ale na rynku istnieje naprawdę niewielka liczba aut, które łączą piękny, futurystyczny design z mocnym, wolnossącym silnikiem V8. Co istotne, Lexus LC 2024 pozostał wierny tej charakterystyce.
Jeżeli chodzi o stylistykę, to zmieniły się nieco elementy aerodynamiczne. Modernizacja nie jest znacząca i nie wpływa ani na sylwetkę, ani na design samochodu. Odmiana Ultimate Edition, która trafi do europejskiej oferty charakteryzuje się białym lakierem Hakugin oraz czarnymi wstawkami. Do tego dochodzi spojler z włókna węglowego.
Lexus LC 2024 – zmiana wnętrza, zachowanie serca
Kluczową zmianę znajdziemy jednak we wnętrzu. Kokpit pozostał w zbliżonej formie, ale stary wyświetlacz został zastąpiony zupełnie nowym instrumentem, który oczywiście jest bardziej zaawansowany od swojego poprzednika. Ma on przekątną 12,3 cala i jest zamontowany o 86 milimetry bliżej kierowcy.
Warto dodać, że projektanci zrezygnowali z gładzika, który działał raczej przeciętnie i tak też wyglądał. Teraz jest znacznie przyjemniej. Jeżeli chodzi o jakość materiałów, to raczej nie ulegnie zmianom – pozostanie na wysokim poziomie, podobnie jak poziom spasowania. Lexus raczej nie pozwala sobie na uchybienia w tym zakresie.
Układ napędowy oparty jest na wspomnianym silniku V8 o pojemności 5 litrów. Oddaje on do dyspozycji 471 koni mechanicznych, które trafiają na tylną oś. Inżynierowie delikatnie przeprojektowali mechanizm różnicowy, poprawili dźwięk silnika i reakcję na gwałtowne wciśnięcie pedału gazu. Zmieniło się także oprogramowanie sterujące dziesięciobiegową skrzynią automatyczną. Wszystko po to, by jazda była jeszcze przyjemniejsza.
>Lexus RZ – cena w Polsce. Co różni go od spokrewnionej Toyoty bZ4X?
Lexus LC 2023 trafi do produkcji już w maju 2023 roku, czyli za około miesiąc. Z kolei odmiana Ultimae Edition będzie wytwarzana od września. Podejrzewamy, że pierwsze dostawy odświeżonego samochodu nastąpią latem.
