w

Kompaktowy kamper hiszpańskiej marki. Oto SEAT Terra Danbury (wideo)

SEAT Terra Danbury
Kompaktowy kamper hiszpańskiej marki. Oto SEAT Terra Danbury (wideo)

Samochody turystyczne przybierają najróżniejsze formy. Widzieliśmy już projekt nawet na Chevrolecie Camaro. Warto jednak zaznaczyć, że już w poprzednim wieku istniał duży rynek i taka też potrzeba istnienia takich samochodów.

Przykładem może być ten kompaktowy kamper hiszpańskiej marki. To SEAT Terra Danbury, który bazuje na małym samochodzie dostawczym spokrewnionym z modelem Marabella i Fiatem Panda pierwszej generacji. Konstrukcyjnie jest to relikt z lat 80.

To jednak nie oznacza, że nie warto zainteresować się tym projektem. Wręcz przeciwnie! Dzięki sprytnym rozwiązaniom i prostej budowie może być atrakcyjny nawet dla współczesnych fanów „niezależnego podróżowania”.

SEAT Terra Danbury, czyli kompaktowy kamper

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że słowo „Danbury” to nie jest wymysł samej marki. Właśnie tak brzmi nazwa brytyjskiego producenta zajmującego się przeróbkami kempingowymi. Krótko mówiąc, odpowiada on za turystyczny charakter prezentowanego samochodu.

Sztuka, która została uwieczniona na nagraniu otrzymała ciekawe dodatki wizualne, które uatrakcyjniają karoserię. Wśród nich znajdziemy dokładkę do zderzaka, światła przeciwmgielne, trójkolorowe malowanie oraz koła Alfa Romeo.

SEAT Terra Danbury
Przestrzeń za pierwszym rzędem została bardzo mądrze wykorzystana

Przednia część kabiny jest śmiesznie prosta. Nie ma tu żadnych skomplikowanych instrumentów. Nie znajdziemy nawet obrotomierza. Przejawem „luksusu” jest jedynie schowek. Najwięcej dzieje się oczywiście z tyłu.

Przestrzeń została maksymalnie wykorzystana, a dzięki specjalnemu systemowi, można podnieść dach i zwyczajnie stanąć. Siedzenia łatwo przekształcić w łóżka. Do tego dochodzi zlew oraz płyta kuchenna. Oprócz tego, istnieje możliwość rozłożenia stołu i stworzenia małej strefy jadalnej.

>Ten Volkswagen wygląda jak leśniczówka. Takiego kampera jeszcze nie było (wideo)

Z zewnątrz są natomiast przyłącza wody i prądu, które zapewniają praktyczność. Ponadto, zastosowano tu liczne schowki, a także zasłony, które zapewniają minimum prywatności.

A co mieszka pod maską. To diesel konstrukcji Volkswagena, który dysponuje pojemnością 1,3 litra. Jego potencjał to 43 konie mechaniczne. Jak wynika ze zdobytych informacji. przyspieszenie do setki trwa około 26 sekund. Polacy przyzwyczajeni do Maluchów raczej nie powinni narzekać.

Podobno w całej Wielkiej Brytanii są zaledwie trzy takie auta. To oznacza, że mają swoją wartość. W Polsce nigdy nie widzieliśmy jeżdżącego egzemplarza przeprojektowanego przez Danburry.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dziura na środku drogi

Dziura na środku drogi i „sztuka omijania”. Jeden kierowca miał pecha (wideo)

Lexus LC 2024 Ultimae Edition

Lexus LC 2024 z nowym wnętrzem i edycją specjalną