Kupno samochodu z rynku wtórnego zawsze jest obarczone pewnym ryzykiem. Większość klientów zainteresowanych nabyciem pojazdu musi jednak je podjąć, by mieć własny środek transportu.
Można jednak zminimalizować prawdopodobieństwo podjęcia złej decyzji. Jak to zrobić? Zanim wybierzemy się na oględziny, warto zaoszczędzić czas i skorzystać z dobrodziejstw, jakie daje nam współczesna technologia. Świetnym tego przykładem jest dekoder VIN.
Cóż to takiego? Brzmi skomplikowanie, ale to proste i dobre narzędzie do weryfikacji historii pojazdu. W wielu przypadkach pozwoliło potencjalnym nabywcom zaoszczędzić pieniądze, a także uniknąć poważnych kłopotów.
Dekoder VIN – czy warto?
Odpowiedź na to pytanie jest oczywista: no jasne, że tak. Nawet darmowe dekodery VIN potrafią pomóc przy absolutnie minimalnym wysiłku. Wszystko opiera się na możliwościach znajdujących się w sieci.
Nawet laik będzie w stanie poradzić sobie z tym zadaniem. Wystarczy skorzystać z wyszukiwarki internetowej i wpisać frazę “dekoder VIN”, by wyświetliły się różne opcje. Później pozostaje już tylko kilka kliknięć. Odrobiliśmy pracę domową za Was i w dalszej części artykułu przedstawiamy naszym zdaniem topowe rozwiązania.
Darmowy dekoder VIN nie daje pełni możliwości, ale poprzedza duży raport. W zależności od dekodera – bezpłatnie możemy zweryfikować dane techniczne pojazdu lub – w bardziej zaawansowanych narzędziach historię przeglądów technicznych, zdjęcia w sieci i wpisy dotyczące przebiegu pojazdu.
Postanowiliśmy przedstawić trzy narzędzia, które mogą przydać się do wstępnej weryfikacji konkretnych pojazdów. Dzięki nim można zapobiec dużym kosztom lub startom czasu, które zawsze towarzyszą oględzinom pojazdów w różnych zakątkach kraju.
Numer 1 w rankingu – autobaza.pl
Zwycięzcą testu została autobaza.pl. To chyba najdłużej działająca na rynku usługa oferująca raporty z historią pojazdu. Skorzystanie z tego narzędzia jest bardzo proste. Po przejściu na stronę, od razu wyświetla się pole do wprowadzania numeru identyfikacyjnego pojazdu VIN lub tablicy rejestracyjnej.
Dokonanie tej czynności owocuje wstępnym przedstawieniem raportu. Można więc szybko zweryfikować, czy zawiera on wpisy obejmujące przebieg pojazdu, zdjęcia, historię i przeglądy. Krótko mówiąc, daje możliwość zastanowienia się, czy warto kupować obszerniejszy dokument. Raport jest już płatny i kosztuje kilkadziesiąt złotych. Biorąc pod uwagę koszt zakupu pojazdu, to niewiele, a korzyści, jakie daje są niewspółmierne. Sprawdź VIN na autobaza.pl.
Drugi w rankingu: easyvin.pl
W podobny sposób działa dekoder easyvin.pl Tutaj jednak musimy wpisać nie tylko numer VIN pojazdu, ale także datę pierwszej rejestracji oraz aktualne „blachy”. Mając dostęp do tych informacji, od razu możemy dowiedzieć się, czy samochód ma wykupioną polisę ubezpieczeniową.
Oprócz tego, widzimy od razu aktualność badania technicznego. Wbrew pozorom, istotna może być także informacja o potencjalnej kradzieży – nieuczciwych handlowców nie brakuje.
EasyVIN pozwala także na natychmiastową i darmową weryfikację liczbę właścicieli pojazdu oraz podaje informacje na temat liczby uszkodzeń pojazdu. To, co wyróżnia easyvin to fakt, że informacje na temat pojazdu są bezpłatne, musimy jednak podawać więcej danych, jeżeli chcemy z niego skorzystać.
Sprawdź darmowa historia pojazdu
Trzecie miejsce dla automo.pl
Strona różni się modelem cenowym od poprzednich propozycji oferując pakiety raportów w niższej cenie. Umówmy się, kto trafi perełkę za pierwszym razem? Zanim uda nam się znaleźć samochód spełniający nasze oczekiwania zazwyczaj musimy zweryfikować kilka opcji, to dobre rozwiązanie właśnie dla tych z Was. Decydując się na 2 lub 3 raporty historii pojazdu od automo możemy oszczędzić od około 50 do nawet 100 złotych.
Poza podium, ale wart sprawdzenia vindecoder.pl
Ostatnim przedstawionym przez nas rozwiązaniem jest VIN Decoder. Po wpisaniu numeru nadwozia, ukazuje się nam dokładna charakterystyka egzemplarza danego modelu. Ujawniane są dane techniczne, a nawet wyposażenie.
Jest to darmowe narzędzie weryfikujące nie tyle historię, co podstawowe informacje techniczne na temat używanego samochodu. Jeżeli osoba sprawdzająca VIN zamierza kupić dany pojazd powinna dowiedzieć się więcej, korzystając z wyżej wymienionych dekoderów oferujących pełną historię pojazdu.
Dekoder VIN a wyzwania na rynku wtórnym
Już samo podjęcie decyzji o zakupie samochodu nie jest łatwe, a co dopiero analiza konkretnych ofert, która wymaga zarówno fachowej wiedzy, jak i szczęścia. Warto więc przeznaczyć kilkadziesiąt złotych na taki raport, bo to znacznie szybsze i tańsze rozwiązanie, niż poświęcenie czasu, paliwa i zaangażowanie specjalisty.
To oczywiście nie oznacza, że nie należy korzystać z innych rozwiązań – nic bardziej mylnego. Warto jednak poprzedzić je podstawowymi działaniami, które daje dekoder VIN. To proste narzędzie potrafi informować nawet o akcjach serwisowych i w pewnym stopniu ogranicza konieczność posiadania dużej wiedzy na początkowym etapie poszukiwań pojazdu.