Wykonywanie takiego manewru wymaga ostrożności i wyczucia odległości. W tym przypadku zabrakło jednego i drugiego.
Kolizja podczas wyprzedzania mogła skończyć się bardzo poważnie. Obok drogi znajdowały się drzewa, a prędkości obu pojazdów nie były niskie. Zacznijmy od tego, że nagrywająca chciała znaleźć się przed białym Oplem.
Jezdnia była naprawdę bardzo wąska i realizacja tego pomysłu wydawała się niebezpieczna, ale kierowca zdecydował się podjąć ryzyko. Zupełnie niepotrzebnie. Niestety, użytkowniczka niemieckiego samochodu podjęła się tego samego w tym samym czasie. Najpewniej nie spojrzała w lusterka, co doprowadziło do niepożądanych konsekwencji.
Kolizja podczas wyprzedzania i ucieczka
W wyniku tego doszło do kontaktu obu samochodów. Na szczęście udało się je opanować. Sprawczyni zdarzenia nie zamierzała odpowiedzieć za swoje zachowanie i zaczęła uciekać. Nagrywająca miała sprawne auto, dlatego postanowiła jechać za nią.
Zobacz także: Poślizg naczepy i ucieczka sprawcy kolizji. Zareagował świadek (wideo)
Kobieta zatrzymała się na drodze gruntowej nieopodal własnego miejsca zamieszkania. Okazało się, że to młoda kobieta, która niedawno zdała egzamin na prawo jazdy. Poszkodowana nie wezwała policji, mimo iż istniały uzasadnione przesłanki, by to zrobić. Pozostaje mieć nadzieję, że zostało spisane oświadczenie umożliwiające wypłatę odszkodowania od ubezpieczyciela.
Ucieczka z miejsca zdarzenia w dobie kamer samochodowych nie ma najmniejszego sensu, chyba że sprawca jest pod wpływem środków odurzających i zamierza to ukryć. Po jakimś czasie nie będzie w końcu dało się wykryć niepożądanych substancji w jego organizmie. To jednak niczego nie tłumaczyć. Takie postępowanie jest karygodne i nigdy nie należy powielać podobnych pomysłów.
Zobacz także: Kolizja z motocyklistą i ucieczka. Sprawca doczeka się kary w sądzie (wideo)
Kolizja podczas wyprzedzania może skończyć się bardzo poważnie. Jeżeli sprawca postanowił uciekać, to próba dogadania się będzie ryzykownym posunięciem. Lepiej mieć pewność i wezwać policję. Na drogach nie brakuje nieuczciwych uczestników ruchu. Warto o tym pamiętać.