Rynek samochodów zelektryfikowanych rozrasta się w błyskawicznym tempie. Ma na to wpływ co najmniej kilka czynników.
Świetnym tego przykładem może być japońska marka. Klienci Toyoty stawiają na hybrydy, czego dowodem są wyniki sprzedaży z pierwszego półrocza 2022 roku. Ujawniają one znaczącą przewagę tych układów nad konwencjonalnymi napędami spalinowymi.
W tym czasie na rynek trafiło ponad 27 tysięcy hybryd tego producenta. To oznacza udział na poziomie 67 procent. Naprawdę dużo. Warto w tym miejscu podkreślić, że Toyota sprzedała na polskim rynku już 180 tysięcy aut zelektryfikowanych.
Klienci Toyoty stawiają na hybrydy – dlaczego?
Nie ma wątpliwości, że jednym z powodów jest zmieniająca się świadomość nabywców. Wydaje się jednak, że nie jest to priorytet. Kluczowa jest tutaj oferta, w której nie brakuje hybryd. Niemal każdy model ma taki wariant w swojej ofercie, co jasno sugeruje, że sama marka zachęca do jego zakupu.
Kolejna kwestia to prostota konstrukcyjna. Większość hybryd posiada układy HEV, czyli te klasyczne z małą baterią (samoładujące). Zazwyczaj, oparte są one na wolnossących silnikach benzynowych, które wyróżniają się wysokim poziomem żywotności. Jednostkę elektryczna dodatkowo odciąża motor spalinowy. Nic więc dziwnego, że klienci Toyoty stawiają na hybrydy.

Hybrydy japońskiej marki nie są oczywiście bez wad. Większość z nich posiada bezstopniowe skrzynie automatyczne, które po prostu są uciążliwe przy wyższych prędkościach lub podczas dynamicznej jazdy. Takie konstrukcje nadają się tylko do miasta – i to dla kierowców o bardzo spokojnym stylu jazdy.
bo dobre
to prawda sporo ich hybryd widać na ulicach