Do zdarzenia doszło na początku zeszłego tygodnia (3.11) w okolicy Magdalenki przed godziną 22:00.
Poszukiwany jest kierowca Audi, który dopuścił się bardzo ryzykownego manewru. Jego skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie poskutkowało kolizją. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia, dlatego służby próbują ustalić jego tożsamość.
Nagrywający wyprzedzał wielotonowe zestawy, gdy dostrzegł w lusterkach pojazd zbliżający się z horrendalną prędkością. Kierowca Audi mógł jechać nawet 200 km/h, gdy został zauważony przez uczestnika kolizji.
Szalony manewr i kolizja
Wyprzedzający kierowca starał się przyspieszyć, ale niewiele to dało. Kierowca Audi i tak zdecydował się podjąć ryzyko, co było jednym z najgorszych możliwych pomysłów. Próbował zmieścić się między pojazdem osobowym, a TIR-em. Nie wyszło.
Doszło do zderzenia z przednią częścią auta znajdującego się na lewym pasie. Ogromne szczęście, że nikt nie stracił kontroli nad swoim samochodem. W momencie kolizji obie osobówki miały na pewno ponad 100 km/h na prędkościomierzach. Audi z pewnością pędziło kilkadziesiąt km/h szybciej.
Sprawca zdarzenia zdecydował się na ucieczkę. Nawet przez moment nie nacisnął hamulca. Nagranie nie jest na tyle wyraźne, by w tej wersji udało się dostrzec numery rejestracyjne. Technicy z pewnością próbują coś z tym zrobić.
Wiadomo, że było to szare Audi Q3 lub RSQ3. Jeżeli ktoś był świadkiem zdarzenia i zdążył zapisać numery lub widział takie auto z uszkodzonym zderzakiem po lewej stronie, proszony jest o kontakt z policją.