w

Jego terenowe zdolności zachwycają. Wrangler może czuć obawy

Ford Bronco
Łączy terenowe zdolności z cywilizowanym charakterem. Wrangler może czuć obawy

Rewolucja w przemyśle motoryzacyjnym nabiera rozpędu, co nie budzi zachwytu wśród konserwatywnych klientów. Amerykańska marka pokazała jednak, że potrafi zmierzać pod prąd – tak bardzo, jak tylko się da.

Dowodem tego może być jej nowy model, którego fundamentem są właśnie terenowe zdolności. Opakowano je w klasyczne nadwozie sięgające do tradycji. Tak, styl retro jest teraz w cenie. Poza tym, to naprawdę dopracowany i bardzo ciekawy samochód, który może podgryźć Wranglera, czyli głównego rywala. Ma przynajmniej kilka mocnych argumentów pozwalających wyznaczyć przewagę nad Jeepem. Ale po kolei…

Jak już pewnie wiesz, mowa o Fordzie Bronco w najnowszym wydaniu. Biorąc pod uwagę ekologiczne lobby i panujące trendy, jestem miło zaskoczony, że producent wrócił do tej koncepcji. Co najważniejsze, nie uległ „elektrycznym naciskom”, dlatego puryści z pewnością będą zadowoleni.

Ford Bronco 2023
Ford Bronco 2023

Stylistyka tego auta robi wrażenie. Pokaźne gabaryty idą w parze z wszelakimi formami kwadratu i prostokąta. Tu nie ma mowy o generowaniu docisku czy aerodynamice zmniejszającej zużycie paliwa. I bardzo dobrze.

Prostota może być piękna. Te minimalistyczne reflektory, które osadzono z grillem w jednej ramce wyglądają naprawdę świetnie. Do tego nazwa modelu zamiast klasycznego logo. Można? Można. Profil ujawnia nie tylko spore przeszklenia, ale też bardzo krótkie zwisy i pokaźny prześwit. Nie ma wątpliwości, że off-road jest naturalnym środowiskiem Bronco.

Linia dachu jest praktycznie płaska. Co więcej, może jej w ogóle nie być. Podobnie jak u największego rywala, „góra” składa się ze zdejmowalnych paneli.

Ford Bronco – wnętrze

Kabina wydaje się surowa, ale to tylko pozory. Jest tu wszystko, co potrzebne, a nawet jeszcze więcej. Cyfrowe zegary, rozbudowany ekran multimedialny, pełna automatyzacja funkcji wszelakich – tego w starym Bronco nie było.

Projektanci nie zapomnieli o historii, dlatego można tu znaleźć nawiązania do protoplasty. Najważniejsze jednak, że jest wygodniej, niż podejrzewałem. Mimo że to off-roader w każdym calu, jego kabina jest w pełni cywilizowana.

Ford Bronco 2023 - wnętrze
Ford Bronco 2023 – wnętrze

Przednie fotele są osadzone bardzo wysoko, dlatego poczucie bezpieczeństwa (połączone z podbudowaniem ego) jest znaczące. W drugim rzędzie też nie ma powodów do narzekań. Dwie dorosłe osoby zmieszczą się bez problemu.

O walorach praktycznych tego samochodu rozpiszę się przy okazji regularnego testu, który pozwoli na nieco głębszą analizę. Tymczasem przejdę do wątków fundamentalnych dla potencjalnego klienta, czyli oferty.

Terenowe zdolności w dwóch wydaniach

Amerykańska terenówka jest dostępna dwóch wersjach. Pierwsza z nich to Outer Banks. Mówiąc w skrócie, to ten bardziej cywilny wariant, choć i tak na tyle zaawansowany, by trudny teren nie stanowił dużego wyzwania.

Outer Banks posiada napęd na obie osie oraz zawieszenie High-Performance Off-Road Stability 1.0 oparte na niezależnych wahaczach ze sprężynami śrubowymi o dużym skoku. Z tyłu pracuje natomiast układ pięciowahaczowy. To wszystko ma znaczenie.

Terenowe zdolności Forda Bronco
Ford Bronco 2023

Użytkownik Forda Bronco w tej odmianie ma do dyspozycji sześć trybów jazdy: Normal, Eco, Slippery, Sand, Mud/Ruts oraz Sport. Ten ostatni wydaje się najmniej potrzebny. Znacznie bardziej przydatny wydaje się elektronicznie sterowany reduktor z dwoma biegami. Istotny może okazać się także system zapobiegający wywróceniu pojazdu (RSC).

Dla zwolenników „terenowej jazdy na grubo” został stworzony Ford Bronco Badlands. To samochód docierający tam, skąd inne pojazdy mogą dostać jedynie pocztówki lub zdjęcia z dedykacją. Mówiąc wprost, celem nie było szukanie kompromisu, tylko uzyskanie maksymalnej wydajności w trudnych warunkach z daleka od asfaltu.

Terenowe zdolności Forda Bronco 2023
Ford Bronco 2023

Wariant Badlands posiada amortyzatory Bilstein z funkcją wykrywania położenia, które są uzupełnione przednimi stabilizatorami przechyłów z funkcją rozłączania. To oznacza znalezienie przyczepności na skrajnych pochyłościach.

Nikogo na pewno nie zaskoczy, że auto posiada blokady przedniego i tylnego mechanizmu różnicowego. Dodatkowo, wyposażenie obejmuje stalowe płyty ochronne, które pozwalają zachować podwozie w nienagannym stanie.

Terenowe zdolności Forda Bronco
Ford Bronco 2023

Zdolności terenowe są również uwydatniane przez dwa dodatkowe tryby jazdy: Rock crawl oraz baja. Pierwszy utrzymuje kontrolę manewrową na nierównej nawierzchni, a drugi zapewnia maksymalną wydajność, która pozwala na korzystanie z osiągów samochodu. Nawiązanie do słynnego rajdu nie jest więc przypadkowe.

>Ford Ranger Raptor 2023 jest już w Polsce. Ten samochód potrafi więcej, niż myślisz (pierwsza jazda)

Gwoli ścisłości, wersja Badlands jest nieco krótsza (4800 milimetrów) od Outer Banks (4811 milimetrów), a przy tym szersza (1937 do 1928 milimetrów) oraz znacznie wyższa (1962 milimetrów w porównaniu do 1852 milimetrów). Ma to też swoje konsekwencje w masie własnej. Badlands waży 2805 kilogramów, a Outer Banks – dokładnie 2700 kilogramów.

Wysoka cena za terenowe zdolności

Bez względu na wybór, pod maską znajduje się ta sama jednostka V6 o pojemności 2,7 litra. To podwójnie doładowany silnik benzynowy, który generuje 335 koni mechanicznych i 563 niutonometry. Przenoszeniem tego potencjału zajmuje się dziesięciobiegowy automat.

Ford Bronco 2023
Ford Bronco 2023

Ile trzeba za to wszystko zapłacić? Ford Bronco Outer Banks startuje od 419 300 złotych, a Badlands od 440 300 złotych. No cóż, tanio nie jest, ale główny konkurent może być dla niektórych mniej wiarygodny ze względu na układ hybrydowy typu plug-in. Podejrzewam zatem, że nowy off-roader znajdzie swoich zwolenników – także nad Wisłą.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

3 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. Może jednak motoryzacją sie jeszcze nie kończy, fajnie jakby w V8 tez był. Mój grand cherokee z 4.7 V8 miał mieć u mnie dożywocie, ale może jednak będzie auto na które kiedyś będę go mógł zamienić.

    • Cześć kolego. U mnie dzik GC WH w gnojowce 3.0 V6 z pomotanym silnikiem i też nie narzekam. Pozdrawiam i szerokości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ford Transit Custom Nugget

Ford Transit Custom Nugget ujawniony. Dla fanów turystyki niezależnej

Porsche Cayenne Turbo E-Hybrid

Porsche Cayenne Turbo E-Hybrid. Najmocniejszy SUV w historii marki