Polski Sejm rzadko pochyla się nad kwestiami związanymi z ruchem drogowym. O problemach z kulturą jazdy kierowców mówi się jednak tak długo, że w końcu musiało dojść do stworzenia projektów nowych ustaw.
Najnowszy z nich zakłada kilka ciekawych wątków. Najważniejszy dotyczy unormowania kwestii związanych z tworzeniem tzw. korytarzy życia, dzięki którym służby ratunkowe mogą szybciej dotrzeć na miejsce wypadku bądź innego zdarzenia drogowego wymagającego ich interwencji. Krótko pisząc, kierowcy ze skrajnie lewego pasa mają maksymalnie zbliżyć się do lewej krawędzi, a użytkownicy korzystający z sąsiednich pasów mają zbliżyć się do prawej strony. W ten sposób między lewym pasem a tym sąsiednim zrobi się wystarczająco dużo miejsca, by pojazdy uprzywilejowane mogły się przemieszczać bez stania w korku.
Sprawą budzącą najwięcej emocji pozostaje jazda na suwak. Ze wstępnych ustaleń wynika, że już wkrótce kierowca podróżujący jednym pasem będzie musiał wpuścić przed siebie użytkownika drogi, którego pas już się kończy. Jeżeli pasy znikają z obu stron, to należało będzie przepuścić po jednym z obu. W ten sposób zminimalizuje się zatory drogowe.
Mamy nadzieję, że te przepisy szybko wejdą w życie, a policja w ramach szybkiej nauki będzie monitorować zachowania kierowców w tych kwestiach. Oby to zminimalizowało liczbę szeryfów…