w

Honda e Limited Edition. Verstappen nie wykręci nią rekordów toru

Honda e Max Verstappen
Honda e Limited Edition. Verstappen nie wykręci nią rekordów toru

Mały, miejski model japońskiej marki doczekał się nowej wersji specjalnej, która ma zachęcić wymagających klientów.

Honda e Limited Edition promowana jest przy udziale mistrza świata F1, Maxa Verstappena. Młody Holender widnieje wraz z samochodem na zdjęciach oraz nagraniu przedstawiającym tę konfigurację.

Honda e Limited Edition
Wyróżnikiem tej edycji jest lakier Premium Crystal Red uzupełniony 17-calowymi felgami i czarnymi wstawkami

Dlaczego akurat Verstappen jest częścią reklamy tego auta? Wszystko za sprawą współpracy Hondy z Oracle Red Bull Racing. Japończycy wciąż mają duży wkład w rozwój tego zespołu, o czym świadczą przede wszystkim wykorzystywane silniki.

Honda e Limited Edition

Wersja specjalna powstała na bazie wariantu Advance, co oznacza, że z tyłu znajduje się silnik elektryczny rozwijający 152 konie mechaniczne i 315 niutonometrów. Uzupełnia go bateria litowo-jonowa o pojemności 35,5 kWh, która zapewnia do 201 kilometrów zasięgu (według norm WLTP).

Honda e Limited Edition wyróżnia się lakierem Premium Crystal Red, który kontrastuje czarnymi wstawkami. Oprócz tego są tu 17-calowe felgi aluminiowe. Wcześniej nie było możliwości zakupu tej konkretnej specyfikacji.

Honda e Premium Crystal Red
Edycja specjalna bazuje na odmianie Advance, która oferuje 152 konie mechaniczne

Verstappen zachwalał oczywiście małą Hondę sugerując, że to świetny samochód do miasta. Wydaje się, że może mieć rację, choć nie ukrywamy, że większy akumulator pozytywnie wpłynąłby na wygodę użytkowania tego modelu. Pozostaje mieć nadzieję, że przy okazji liftingu, Honda e zyska większą baterię.

Co ciekawe, prezentowany wariant jest limitowany do zaledwie 50 sztuk w Europie. Honda e Limited Edition kosztuje 38 120 funtów na rynku brytyjskim.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MG4 EV

MG4 EV 2023. Ważny debiut „elektryka”

Wjechał autem na plaże

Wjechał autem na plażę. Nawet pick-up nie pomógł (wideo)