Do zdarzenia doszło na jednej z gliwickich ulic. Poszkodowana zdołała samodzielnie podnieść się z jezdni.
Nagranie z miejskiego monitoringu ujawnia całe zdarzenie. Potrącenie młodej kobiety na pasach wyglądało bardzo poważnie. Rozpędzony samochód marki Volkswagen wjechał na przejście, po czym uderzył w nogi pieszej.
Kierująca nie zachowała ostrożności podczas dojazdu do newralgicznego miejsca. Nie upewniła się, czy w najbliższym otoczeniu nie ma żadnych osób, które będą chciał za chwilę skorzystać z przejścia. Gdy dostrzegła młodą kobietę, odbiła kierownicą w lewo. Dziewczyna zaczęła jednak biec na drugą stronę, dlatego kierowca musiał ponownie zmienić tor jazdy. Niestety, nie udało się uniknąć konsekwencji.
Kierowca i piesza nie zachowali ostrożności
Piesza również nie zachowała się w odpowiedni sposób. Jej obowiązkiem było upewnienie się, czy nie zbliża się jakiś pojazd. Przed wejściem na pasy powinna zaczekać aż do momentu, gdy uzna, że może bezpiecznie pokonać fragment jezdni. Zdecydowanie zabrakło instynktu samozachowawczego. To kolejna przestroga dla innych pieszych i kierowców. Takich zdarzeń na polskich drogach jest całe mnóstwo.
Warto dodać, że potrącona 18-latka zdołała samodzielnie podnieść się z jezdni. Była w szoku. Materiał zdradza, że została lekko podcięta i na szczęście nie uderzyła głową w szybę. Upadek na asfalt był na pewno bolesny, ale skutki potrącenia mogły być jeszcze większe, gdyby znajdowała się bliżej środka samochodu w chwili zderzenia.
Warto również zwrócić uwagę na zachowanie świadków. Kobieta kierująca Volkswagenem od razu wybiegła do poszkodowanej. Kierowca będący świadkiem również zatrzymał swój samochód. Tymczasem kobieta z psem zauważyła zdarzenie i uciekła. Pamiętajmy, by nie być obojętnym. Pomoc poszkodowanym to nasz obowiązek. Nigdy nie wiadomo, czy sami nie znajdziemy się kiedyś w podobnej sytuacji.
zobaczcie na kobietę z pieskiem