Wojciech Krzemiński
Brabus nie próżnuje, bo nie ma na to czasu. Mercedes-Benz ma bowiem bardzo szeroką gamę modelową, która cały czas się rozrasta. Kolejnym tego przykładem jest model GLB.
Nowy SUV niemieckiego producenta to propozycja dla tych, którzy potrzebują czegoś większego niż GLA, ale nie chcą GLC. Nazywany jest „Małą G-Klasą” ze względu na pudełkowatą sylwetkę. Pod względem technologicznym, czerpie jednak garściami z kompaktowych braci.
Zobacz także: Mercedes-AMG GLB 35 oficjalnie
Brabus postawił na modyfikację zderzaków, nakładki progowe, dyfuzor, cztery końcówki układu wydechowego (po dwie na stronę) i klasyczne, wieloramienne felgi. Nie zabrakło również dodatkowej listwy LED, która została zamontowana na dachu. Zwieńczeniem projektu jest natomiast obniżone zawieszenie dodające odrobinę sportowego charakteru.
Tuner postawił na wersję GLB 250, pod maską której znajdziemy 2-litrowy silnik generujący seryjnie 221 KM oraz 350 Nm. Po delikatnych korektach przy mapie jednostki, udało się uzyskać 267 KM i 430 Nm. Teraz kompaktowy SUV Mercedesa osiąga pierwszą setkę w 6,6 sekundy i rozpędza się do 240 km/h.
