Kolejny samochód kompaktowy stanął przed bardzo trudną próbą. Niestety, wynik nie jest satysfakcjonujący.
Budżetowy przedstawiciel segmentu C cieszy się sporym zainteresowaniem i trudno się temu dziwić. To udane i proste auto, które kosztuje mniej, niż konkurencja. Fiat Tipo 2021 w teście łosia nie odniósł jednak dużego sukcesu, choć miał na to szanse. W końcu nie należy do najcięższych modeli w swojej klasie.
Próba została zrealizowana na egzemplarzu po liftingu wyposażonym w jednolitrowy, trzycylindrowy silnik o mocy 100 koni mechanicznych. Warto dodać, że samochód korzystał z opon Continental ContiEcoContact 6 225/45 R17V XL.
Fiat Tipo 2021 – test łosia
Szybko okazało się, że włoski kompakt nie lubi gwałtownych manewrów. Test łosia był dla niego sporym wyzwaniem. Sprawdzian udało się zaliczyć przy 70 km/h. To naprawdę skromna wartość, biorąc pod uwagę niską masę własną i stosunkowo skromne gabaryty.
Przy wyższych prędkościach pojawiała się silna podsterowność. Auto „wypadało” przodem i nie było szans na pełną kontrolę. jadąc 77 km/h nie udało się zachować nawet kierunku. Podejrzewamy, że Tipo z cięższym dieslem miałoby jeszcze większe kłopoty.
Przypomnijmy, że Fiat Tipo 2021 jest dostępny w polskich salonach sprzedaży. Ceny zaczynają się od 60 100 złotych za egzemplarz z wolnossącym silnikiem benzynowym 1.4 Fire o mocy 95 koni mechanicznych. Topowa odmiana wyposażeniowa ze 130-konnym dieslem została wyceniona na 94 700 złotych.