Włoska marka stopniowo rozwija swoją gamę modelową. Normy emisji spalin sprawiają jednak, że ma więcej premier w Ameryce Południowej, niż na Starym Kontynencie.
Niestety, takie są fakty. Kolejnym modelem, który może ominąć nasz rynek jest Fiat Fastback 2023. To zupełnie nowy samochód, który wykorzystuje aktualnie panujące trendy. Pod względem stylistycznym robi bardzo dobre wrażenie.
Sylwetka auta charakteryzuje się mocno opadającą linią dachu, pochyloną, tylną szybą i wyraźnie ściętą klapą bagażnika – to typowe cechy dla SUV-a Coupe. Pas przedni zdobią charakterystyczne reflektory, które sąsiadują z dużym, zaokrąglonym grillem.
Z tyłu dominują wąskie lampy i masywny zderzak. Summa summarum, gdyby nie znaczek, z tej strony łatwo byłoby pomylić ten model z SUV-ami BMW. Poważnie.
Fiat Fastback 2023 – znana technologia
Warto podkreślić, że wersja produkcyjna jest zwieńczeniem konceptu pokazanego w 2018 roku. Miał on tę samą nazwę. Finalny projekt bazuje oczywiście na modelu Pulse oferowanym między innymi w Brazylii i Argentynie. Świadczą o tym choćby przednie reflektory.
Włoska nowość została zbudowana na platformie MLA, która z powodzeniem stosowana jest w autach dedykowanych Ameryce Południowej. Gama jednostek nie została jeszcze ujawniona, ale można podejrzewać, że będzie zbieżna z tą we wspomnianym Pulse.
Lokalne media donoszą, że fundamentem oferty zostanie benzynowy silnik o pojemności 1 litra, który generuje 128 koni mechanicznych i 200 niutonometrów. Niewykluczone, że na tamtejszych rynkach będzie dostępna także wolnossąca jednostka o pojemności 1,3 litra generująca 106 koni mechanicznych i 134 niutonometry. Napęd będzie tylko przedni. Klienci będą mieli jednak do wyboru skrzynie biegów – manualną, lub automatyczną CVT (bezstopniową).
Wnętrze również owiane jest jeszcze tajemnicą, ale podejrzewamy, że w kokpicie zostaną wykorzystane znane już instrumenty pokładowe, wśród których znajdą się 7-calowe wskaźniki cyfrowe i 10-calowy ekran dotykowy pełniący rolę centrum dowodzenia.
Fiat Fastback 2023 ma szanse na rynkowy sukces. Szkoda, ze włoski producent nie zaoferuje jego udoskonalonej wersji w Europie. Gdyby została rozsądnie wyceniona, to mogłaby osiągnąć sukces zbliżony do Tipo.