Niektóre nagrania przypominają, że jeszcze 10-15 lat temu ten nadwiślański kraj wyglądał zupełnie inaczej.
Bez względu na kadencję i rząd, rozwój po wejściu do Unii Europejskiej był wyraźny. Zmieniły się drogi, samochody, a nawet boiska szkolne. Dziś już nikt nie zobaczy w ruchu publicznym czegoś takiego, jak drift starym PKS-em. I to akurat dobrze.
Jakość nagrania przypomina, że nasze zdolne smartfony to młode, zaawansowane zabawki. W tamtym czasie koncepcja kamer i aparatów w telefonach dopiero nabierała tempa. Dziś lepiej nagrywają nawet kalkulatory…
Bączki autobusem na śniegu
Obejrzenie tego materiału po 11 latach od debiutu na YouTube wzbudza w niektórych nostalgię, co zresztą ujawniają same komentarze. PKS Gliwice woził wielu uczniów do różnych szkół w okolicy. I choć nie był nawet minimalnie nowoczesny, z pewnością zrodził wiele fajnych chwil i znajomości.
Drift starym PKS-em trzeba oczywiście oglądać z przymrużeniem oka. Dziś nikt nie pozwoliłby sobie na takie przejawy „brawury”, ponieważ straciłby pracę. Kiedyś wszystko wyglądało inaczej. Obraz jest tak „stary”, że sprawia wrażenie, jakby pochodził z lat 80. To pokazuje, jak długi był przestój w naszym kraju.
Jesteśmy ciekawi, ile lat miał kierowca. Nie musiał to być młody człowiek. Najpewniej chciał dać trochę frajdy młodzieży znajdującej się w pobliżu. To jednak nie zmienia faktu, że teraz uznane byłoby to za po prostu niebezpieczne.