Drogowa Trasa Średnicowa nie kryje żadnych tajemnic. Istnieje jednak pewien łuk, który sprawia problemy wielu kierowcom.
To słynny Zakręt Mistrzów na wysokości Rudy Śląskiej. Nie trzeba w tym miejscu trudnych warunków pogodowych, by użytkownicy jezdni tracili kontrole nad swoimi samochodami. To efekt kilku czynników, które tworzą niebezpieczną całość.
Pierwszy z nich to nadmierna prędkość. Drugi dotyczy kiepskiego bieżnika, czyli zniszczonych opon. Trzeci to zmienna krzywizna zakrętu – chodzi o to, że łuk zacieśnia się mniej więcej w połowie, co niekiedy prowokuje kierowców do zbyt szybkiej i gwałtownej reakcji. Nagłe szarpnięcie kierownicą może wywołać niekontrolowany poślizg.
Dachowanie i ucieczka „z buta”
Ta historia jest jedną z tych, na które składają się powyższe czynniki. Zaczęło się od utraty panowania nad samochodem. Kierowca nie zdołał już przywrócić właściwego toru jazdy. W pewnym momencie auto zaczęło dachować.
Istniało ryzyko, że w aucie znajdowało się kilka osób. Okazało się jednak, że prowadzący podróżował sam. Z niewiadomych postanowił uciec pieszo. Szybko opuścił pojazd i wbiegł na stromą skarpę. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy był w szoku, czy może chciał coś ukryć. Duże jednak prawdopodobieństwo, że nie próbował szukać pomocy, bo nie zjawił się nawet wtedy, gdy przybyły służby ratunkowe.