Elektryczne samochody stają się coraz częstszymi bywalcami europejskich dróg. Stawiają na nie również służby mundurowe.
Oto nowy radiowóz, który będzie pełnił służbę na greckiej wyspie o nazwie Chalki. Jest ona częścią archipelagu Dodekanez i znajduje się około 6 kilometrów na zachód od słynnej Rodos. Przejdźmy jednak do gwiazdy materiału.
To może być najwolniejszy radiowóz na świecie. Citroen Ami, bo taką nosi nazwę, ma pudełkowatą sylwetkę i bardzo skromne gabaryty. Złośliwi twierdzą, że trudno zorientować się, gdzie znajduje się przód samochodu.
Policyjny Citroen Ami
Możemy patrzeć z uśmiechem na to autko, ale fakty są takie, że właśnie w tę stronę zmierza motoryzacja. Pojazdy mają być maksymalnie praktyczne, a przy tym oszczędne i ekologiczne. Ami właśnie taki jest, choć szybkim go nie można nazywać.
Citroen Ami skrywa napęd elektryczny o mocy 8 koni mechanicznych. Krótko mówiąc, nie ma czym szarżować. Jego zasięg to 70 kilometrów. Mało, ale bateria jest bardzo mała (5,5 kWh). Pamiętajmy jednak, że radiowóz ma poruszać się po naprawdę niewielkiej wyspie. O dużych, jednorazowych przebiegach nie ma więc mowy.
Warto dodać, że francuska marka dostarczyła tamtejszym policjantom flotę sześciu pojazdów. Wśród nich znajdują się tylko samochody elektryczne: Citroeny e-C4, e-Spacetourer oraz e-Jumpy. Każdy z nich oferowany jest w formie 48-miesięcznego leasingu. Taka forma finansowania będzie coraz częściej wybierana. Widać, że świat zaczyna „prowokować” do wynajmu i ratalnego opłacania aut.