Jack Ewing, amerykański ekonomista napisał książkę o największej aferze w świecie motoryzacji.
Trzeba przyznać, że szybki z niego pisarz, skoro sprawa jest jeszcze „ciepła”. Co ciekawe, prawa do tej książki wykupił już sam Leonardo DiCaprio. Czyżby planował stworzenie filmu na podstawie „Dieselgate? A i owszem, prawdopodobieństwo jest bardzo duże. Aktor słynie z wielu samochodowych akcji. Był udziałowcem Fiskera i promuje ekologiczną motoryzację. Może być zatem ciekawie… Czas pokaże, czy będzie to dzieło na miarę Oscara.
Źródło: WCF