Ten francuski samochód ma szansę odnieść duży sukces. Problem w tym, że nie będzie oferowany globalnie, tylko na wybranych rynkach.
Producent długo utrzymywał w tajemnicy swoją nowość. Teraz jednak ujawnia oficjalną zapowiedź, która zdradza, że Citroen Basalt jest już gotowy do debiutu. Czego więc możemy się spodziewać po kolejnym modelu tej firmy?
Na pewno modnej sylwetki. Jak wynika ze wstępnych zapowiedzi, będzie to crossover coupe o dynamicznej linii i atrakcyjnych dodatkach podkreślających jego charakter. Krótko mówiąc, szykuje się następny produkt wykorzystujący aktualnie panujące trendy.
>Citroen C4 Mild Hybrid uzupełnia ofertę. Ma być bardzo oszczędny
Co ciekawe, jego premiera odbędzie się już za dwa dni, czyli 27 marca (w najbliższą środę). Jeśli będzie to wersja koncepcyjna, to na pewno zbliżona do tej produkcyjnej, ponieważ fabryki są już podobno przygotowane do działania.
Warto dodać, że ten samochód był już kilkukrotnie spotykany podczas testów. Wtedy określano go jako C3 X. Francuzi uznali jednak, że wykorzystają inną nazwę, która będzie bardziej chwytliwa w przypadku takiego nadwozia
Citroen Basalt na chwilę przed debiutem
Oficjalna zapowiedź pozwala dostrzec linię dachu, mocno pochyloną szybę, wyraźne obłości i eleganckie światła LED. Można więc podejrzewać, że auto będzie wyglądać charakterystycznie i nowocześnie zarazem – jak przystało na tę markę.
Citroen Basalt ma posiadać odpowiedni prześwit, który pozwoli na pokonywanie krawężników i leśnych duktów. Trudno jednak spodziewać się napędu na obie osie. Jeśli takowy kiedykolwiek trafi do gamy, to pewnie wraz z układem hybrydowym.
Wiemy, że nowość francuskiej marki ma korzystać z rozwiązań zastosowanych w platformach CMP i eCMP, co oznacza pokrewieństwo z modelami C3 i C3 Aircross. Jego podstawą będzie pewnie doładowana jednostka benzynowa która może generować 100-136 koni mechanicznych (w zależności od wersji).
Co ciekawe, pojawiły się nieoficjalne informacje, które sugerują, że trwają prace nad wariantem w pełni elektrycznym. Jeśli rzeczywiście tak jest, to należy spodziewać się układu z Jeepa Avengera czy Fiata 600e.
Citroen Basalt będzie przystępny cenowo, ale to nie oznacza, że Europejczycy ruszą szturmem do salonów. Nowy model ma być oferowany w Indiach i Ameryce Południowej. Producent nic nie wspomina o jego karierze na innych kontynentach. A szkoda.