w

Chevrolet Camaro kończy swój żywot. Rozdział zostanie zamknięty w styczniu 2024 roku

Chevrolet Camaro kończy swój żywot
Chevrolet Camaro kończy swój żywot. Rozdział zostanie zamknięty w styczniu 2024 roku

Legendarny muscle car nie doczeka się kolejnego wcielenia. Jego historia dobiegnie końca w styczniu 2024 roku, czyli za około 10 miesięcy.

Chevrolet Camaro miał swoje wzloty i upadki. Początek był bardzo mocny i obiecujący. Później nastał czas „egzystencji”. Ostatnie kilkanaście lat zdecydowanie wpłynęło na wzrost zainteresowania tym modelem, co miało związek z debiutem ostatnich generacji oraz dużą „rolą” w serii filmów Transformers.

Pierwsza generacja pojawiła się na rynku w 1966 roku. Była odpowiedzią na Mustanga, który wzbudził sensację i zmotoryzował mnóstwo Amerykanów. Camaro nie odniósł równie dużego sukcesu, ale zainteresował na tyle dużą grupę nabywców, że doczekał się kolejnych wcieleń.

Druga generacja utrzymywała spory popyt, ale nie była już tak unikatowa. Z kolei trzecia przedstawiała już wyraźną tendencję spadkową, która została przypieczętowana przez czwartą. Ta ostatnia z wymienionych była zupełnie nową koncepcją stylistyczną. Te wszystkie obłości nie zostały ciepło przyjęte przez rynek. Auto nie miało ani mocy, ani charakteru.

Chevrolet Camaro - koniec produkcji
Produkcja Camaro zakończy się już na początku przyszłego roku

Wszystko zmieniło się w 2008 roku, kiedy do produkcji wszedł Chevrolet Camaro w piątym wydaniu. Auto spodobało się szerokiej publiczności, a dzięki wystąpieniu w filmach Transformers zyskało ogromną popularność. Przez kilka lat było oferowane nawet w Europie. Do tej pory istnieje spory import tych aut ze Stanów Zjednoczonych.

Szóste wcielenie było ewolucją poprzednika. Obyło się tu bez znaczących zmian – zarówno wizualnych, jak i technologicznych. Niemniej jednak zainteresowanie autem stopniowo zaczęło spadać, co w połączeniu z zaostrzającymi się normami emisji spalin doprowadziło do tej smutnej decyzji.

Chevrolet Camaro przechodzi do historii

Camaro zaliczyło jedynie epizod w Polsce, ale podobnie jak Mustang, ma duże grono swoich zwolenników. To typowe, amerykańskie coupe, które z V8 pod maską genialnie brzmi i oferuje dużo przyjemności z jazdy. Wbrew pozorom, skręca całkiem nieźle.

Decyzja o zakończeniu produkcji wydaje się oczywista, choć wspomniany Ford doczekał się nowego wcielenia i jest oferowany na Starym Kontynencie. Chevrolet nie cieszy się jednak takim samym wzięciem.

Ostatnie sztuki zjadą z taśm produkcyjnych w styczniu przyszłego roku. Jesteśmy więc przed ostatnim momentem dokonania zakupu tego kultowego samochodu. Czy amerykańska marka szykuje następcę? Nieoficjalnie mówi się o elektrycznym sedanie. Tak, to nie będzie to samo.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

BMW M przewiduje wzrost sprzedaży aut elektrycznych

BMW M przewiduje wzrost sprzedaży aut elektrycznych. Mają dominować za kilka lat

Volkswagen Golf GTI Clubsport JMS

Volkswagen Golf GTI Clubsport JMS. Ninja z przednim napędem