w

Bramownica ściągająca śnieg z naczepy: Takie rozwiązanie poprawiłoby bezpieczeństwo!

Bramownica do odśnieżania naczep
Bramownica ściągająca śnieg z naczepy: Takie rozwiązanie poprawiłoby bezpieczeństwo!

Zimowa aura sprzyja dyskusjom na temat odśnieżania samochodów. To szczególny problem w przypadku ciężarówek i wielotonowych zestawów.

Na nieodśnieżonej naczepie może powstać pokrywa lodu, który potrafi oderwać się przy wysokiej prędkości. Wtedy też rozbija się na jezdni lub… uderza w pobliski samochód. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, jak bardzo jest to niebezpieczne.

W takich okolicznościach dochodziło już do poważnych zniszczeń samochodów, większych strat materialnych, a nawet wypadków. Nie warto zatem omijać obowiązku pozbywania się z dachów pojazdów warstw zamarzniętej wody oraz białego puchu.

Problematyczna wysokość

Nie jest jednak tajemnicą, że odśnieżanie TIR-a nie jest takie łatwe, jak zwykłego auta. Kierowca nie wozi zazwyczaj drabiny, która pozwoliłaby mu na wejście do góry i zgarnięcie śniegu łopatą. Zresztą, byłoby to wręcz niebezpieczne.

Alternatywą dla tego rozwiązania są specjalne rampy i rusztowania, umożliwiające wygodne zrzucenie wszystkiego z górnej części naczepy. Nie są one jednak obowiązkowe, co sprawia, że ich liczba jest dramatycznie mała. Według nas powinny znajdować się przy wszystkich centrach logistycznych i firmach zajmujących się przewozami, a także na drogach szybkiego ruchu i autostradach w specjalnie wydzielonych strefach (np. parkingi MOP, wielkopowierzchniowe stacje paliw)

Bramownica receptą na wszystko

Jest jeszcze trzeci pomysł, który jest nie tylko bezpieczny, ale też wygodny. To tzw. bramownice, które stosuje się w Stanach Zjednoczonych. Kierowca wielotonowego zestawu musi jedynie przejechać pod nimi.

Całą resztę zrobi za niego ruchoma konstrukcja zgarniająca śnieg. Jest to najszybsze i najmniej ryzykowny pomysł. Wydaje się, że w całej Europie powinny powstawać takie rozwiązania – najlepiej w wyżej wspomnianych miejscach.

Pamiętajmy, że mówimy o podstawach bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Karanie kierowców ma sens tylko wtedy, gdy dopuszczą się oni przewinień, których można było uniknąć. W tym przypadku wina leży nie tylko po stronie użytkownika maszyny, ale też prawa, które nie wymaga tworzenia odpowiedniej infrastruktury.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nieudana próba kradzieży przesyłki

Właściciel wyszedł z karabinem przed dom i złodziej mógł uciec jedynie z biegunką (wideo)

Skoda Kushaq 2021

Skoda Kushaq: Oficjalna zapowiedź kolejnego crossovera czeskiej marki