BMW X6 po liftingu wkrótce wyjedzie na drogi. Tak może wyglądać

Z uśmiechem przypominamy sobie początki tego modelu. Gdy bawarska marka pokazała go po raz pierwszy, większość kręciła nosem i twierdziła, że nie ma szans na sukces rynkowy.

Życie zweryfikowało te obawy. BMW X6 stało się nie tylko hitem sprzedaży, ale też pionierem nadwozia nazwanego SUV-em Coupe. Coś, czego nigdy wcześniej nie było. Dziś w ślady niemieckiego producenta poszli konkurenci z całego świata – nawet z dalekiej Azji. A to mówi samo za siebie.

Czas biegnie nieubłaganie i trzecia generacja kultowego modelu ma już duży bagaż doświadczeń. Przypomnijmy, że jest produkowana od 2019 roku. Za dwa tygodnie będzie mieć rocznikowo cztery lata, a to najwyższa pora na lifting.

Paparazzi już wychwycili odświeżony model, tyle że wciąż w kamuflażu. Inżynierowie mają już za sobą ostatnie testy i premiera z pewnością nastąpi w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Czego się spodziewać? Na szczęście nikt nie uległ fantazji i nie zastosował grilla znanego choćby z Serii 4. Jak widać po niektórych fotografiach, reflektory też pozostały wierne tradycji, dlatego motywów z „Siódemki” i XM raczej nie należy oczekiwać.

Niezależny grafik postanowił pokazać swój projekt, który ujawnia jego wizję BMW X6 po liftingu. Trzeba przyznać, że wygląda naprawdę dobrze. Jeżeli tak będzie prezentował się ten model w najnowszym wydaniu, to z pewnością utrzyma zainteresowanie nabywców.