w

BMW Serii 5 G60 oficjalnie. A więc można zrobić normalny grill!

Nowe BMW Serii 5
BMW Serii 5 G60 oficjalnie. A więc można zrobić normalny grill!

Konserwatywni fani bawarskiej marki nie powinni być rozczarowani. Nowa generacja „Piątki” nie wygląda kontrowersyjnie. I bardzo dobrze.

Właśnie poznaliśmy BMW Serii 5 G60. To zupełnie wcielenie, który ma przenieść ten model na inny poziom technologiczny. Zanim jednak o tym, warto poświęcić kilka zdań stylistyce, bo ta jest zaskakująco powściągliwa, jak na ostatnie poczynania projektantów.

Niektórzy mieli obawy, że styliści pójdą w stronę „Siódemki” oraz „Czwórki”, co zwiastowało front, który nie każdemu przypadnie do gustu. Nie jest jednak tajemnicą, że producenci coraz śmielej patrzą na rynek chiński, gdzie oczekiwania klientów są nieco inne, niż w Europie.

BMW i5
BMW i5

Nowa Seria 5 została jednak utrzymana w stylu zgodnym z oczekiwaniami na Starym Kontynencie. I może się podobać. Frond zdobią zadziornie spoglądające reflektory, które sąsiadują z podwójnym grillem o akceptowalnych rozmiarach. Jest tu także zderzak z ciemnym wypełnieniem.

Tył samochodu jest niezwykle prosty, wręcz klasyczny. Wąskie lampy zachodzą na klapę bagażnika, jak w każdej innej „Piątce”. Niżej wkomponowano masywny zderzak. I tyle. Trudno napisać coś więcej, o tej części karoserii.

BMW Serii 5 G60
BMW Serii 5 G60

Z kolei profil auta ujawnia bardzo długą maskę, mocno opadającą linię dachu i delikatnie pochyloną, górną krawędź bagażnika. Dzięki takim proporcjom, sylwetka wygląda nieco bardziej dynamicznie i wciąż elegancko.

I tu należy wspomnieć także o BMW i5 2024, które praktycznie nie różni się od konwencjonalnej wersji. Przez lata przyzwyczajano nas, że „elektryk” musi wyglądać dziwnie. Otóż, nie musi. Wystarczy zmienić grill, oznaczanie i kilka detali, by utrzymać elegancki sznyt bez zbędnych, kontrowersyjnych zabiegów.

Nowe BMW Serii 5 – wnętrze

Kabina nie pozostawia już żadnych złudzeń. Najnowsza generacja tego modelu jest też tą najbardziej naszpikowaną w nowe technologie. Kokpit przypomina nieco „Siódemkę”, ale w mniej ekskluzywnym, a bardziej sportowym wydaniu.

BMW Serii 5 G60
BMW Serii 5 G60

Zgodnie z aktualnym nurtem, dwa kluczowe instrumenty umieszczono w jednej ramce. Tak robi coraz więcej producentów, choć Mercedes już z tego rezygnuje. Cyfrowe wskaźniki mają oczywiście nowoczesne motywy i można je personalizować. Przed nimi zagościła kierownica z grubym wieńcem i dotykowymi przyciskami.

BMW Serii 5 G60
BMW Serii 5 G60

Na miejscu centralnym zagościł ekran multimedialny o szerokich możliwościach. Co ważne, uzupełnia go panel sterowania, który został umieszczony pomiędzy fotelami. To pewnie iDrive w najnowszym wydaniu. Bardzo dobrze, że nie wszystko zostało oparte na dotyku.

BMW Serii 5 G60
BMW Serii 5 G60

Jakość materiałów z pewnością nie rozczaruje, choć dużo błyszczących elementów może nieco odbijać światło. Z kolei piano black na tunelu środkowym może ulegać szybkiemu porysowaniu. Pozostaje mieć nadzieję, że w konfiguratorze będą inne opcje wykończenia tego elementu.

>BMW Concept Touring Coupe. Wspomnień czar i wizja przyszłości

Jeżeli chodzi o przestronność to trudno mówić o szczegółach przed bezpośrednim kontaktem z autem. Należy jednak spodziewać się dobrych warunków w obu rzędach, nawet jeśli pasażerowie będą wysocy. W końcu to segment E.

BMW Serii 5 G60 – dane techniczne

Czas wspomnieć o kluczowych liczbach. Nowa Seria 5 ma 5060 milimetrów długości oraz 1515 milimetrów wysokości przy rozstawie osi sięgającym 2995 milimetrów (dla i5). Dzięki takim wymiarom, kabina jest na pewno przestronna, a bagażnik wystarczająco duży (od 490 do 520 litrów, w zależności od wersji).

BMW i5 eDrive40
BMW i5 eDrive40

Gama jednostek BMW Serii 5 G60 jest naprawdę bogata. Zacznijmy od wersji elektrycznych, czyli modelu BMW i5 2024. Występuje on w trzech konfiguracjach: eDrive40 (340 koni mechanicznych), M50 (544 konie mechaniczne) oraz M60 (619 koni mechanicznych). Co ciekawe, elektryczna „Piątka” trafi na rynek także w wersji Touring, czyli kombi.

Zwolennicy paliw płynnych też nie będą mieli powodów do narzekań. Wiemy, że w ofercie znajdą się zarówno silniki benzynowe, jak i diesle – jako miękkie hybrydy. Nie zabraknie także wariantu plug-in. Póki co potwierdzono debiut wersji 530i, 530i xDrive oraz 540i xDrive.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Aston Martin F1 ma nowego dostawcę silników

Aston Martin F1 ma nowego dostawcę silników. To „pstryczek w nos” dla Mercedesa

Caterham EV Seven Concept

Caterham EV Seven Concept. Prawdziwie lekkie, sportowe auto elektryczne