Wojciech Krzemiński
Co ciekawe, ten doskonale znany tuner miał już na warsztacie ten model, ale pokusił się o kolejny dedykowany pakiet, bo zainteresowanie bawarskim coupe jest duże.
Jak sama nazwa wskazuje, jest to drugie podejście lub kontynuacja poprzedniego projektu. BMW M2 MH2 GTR może być spełnieniem motoryzacyjnych marzeń każdego fana szybkiej jazdy, co oczywiście nie oznacza, że jego design na wszystkich zrobi wrażenie.
Auto posiada oczywiście body kit, ale zanim on zwróci na siebie uwagę, w oczy rzuca się fioletowa barwa pokrywająca większość elementów karoserii. Niektórzy mogą uznać, że wygląda kobieco, ale trudno mówić tu o wadzie. Każdy ma przecież własny gust.
>Przedziwny prototyp BMW odkryty po latach. To drugi projekt ze słynnym V16
Świetnie prezentują się wieloramienne felgi RFS-02 Forged Series, które mają lekko trójwymiarowy motyw. Warto zaznaczyć, że stworzyła je firma Raffa Wheels. Jeżeli chodzi o rozmiar, to mają 20 cali z przodu i 21 cali z tyłu. Do tego dochodzą przeprojektowane zderzaki, nakładki progowe, przedni splitter i dyfuzor Alpha-N, który sąsiaduje z czterema końcówkami wydechowymi (po dwie na stronę).
BMW M2 MH2 GTR – więcej mocy
Sercem samochodu jest rzędowy, sześciocylindrowy silnik S58, który został podkręcony do 705 koni mechanicznych i 850 niutonometrów. Przypomnijmy, że fabrycznie oddaje do dyspozycji 453 konie mechaniczne, co stanowi ogromną różnicę.
To efekt zastosowania BMW M2 MH2 GTR nowego oprogramowania jednostki napędowej oraz wydajnego układu wydechowego. Biorąc pod uwagę tak duży wzrost, to naprawdę niewielki zakres modyfikacji.
Niestety, Manhart nie ujawnił, jakimi osiągami dysponuje ten samochód. Podejrzewamy jednak, że na dogrzanych oponach jest w stanie osiągać setkę w około 3,3 sekundy i przekraczać 300 km/h. A to już świat najbardziej sportowych coupe egzotycznych marek.
Warto podkreślić, że prezentowane M2 ma także gwintowane zawieszenie KW, który wyraźnie obniża całe auto. To oczywiście utrudnia jazdę po mieście, ale za to poprawia wydajność na równych torach wyścigowych. Manhart nie ujawnił ceny pakietu, ale zakładamy, że jest on kosztowny.
