Wojciech Krzemiński
Znany i poważany tuner z Niemiec skupia swoje projekty wokół modeli grupy Volkswagena. Ten najnowszy nie jest tu wyjątkiem.
Oto Audi RS6 Legacy Edition, czyli kolejna wariacja na temat sportowego kombi z Ingolstadt. Nie ma jednak mowy o kontrowersjach czy przesadzie. ABT Sportsline w odróżnieniu od Mansory czy Prior Design, zazwyczaj zachowuje granice smaku i tym razem jest podobnie.
Firma twierdzi, że to „ukoronowanie dwóch dekad historii” tego modelu. Fakt, mocne słowa. Wiemy, że liczba wyprodukowanych egzemplarzy z tym pakietem sięgnie zaledwie 200. Chętni muszą więc spieszyć się z zamówieniami.
Audi RS6 Legacy Edition
Co zmieniło się w przypadku stylistyki? Modyfikacje nadały sylwetce nieco więcej agresywności. Front zyskał splitter z włókna węglowego oraz zmodyfikowaną kratownicę grilla. Z kolei na masce zagościł wylot powietrza, który pomaga odprowadzić ciepło z silnika.
ABT postanowiło zmienić także obudowy lusterek, by poprawić wartości aerodynamiczne. Zwieńczeniem designu jest tylne skrzydło oraz pokaźny dyfuzor z logo RS6-LE. całość dopełniają dedykowane felgi.
We wnętrzu znajduje się tkanina Dinamica, która pokrywa fotele, kanapę, panele drzwiowe, a nawet łopatki do zmiany biegów. Kierownicę pokrywa natomiast Alcantara. ABT zadbało również o szczegóły, dlatego na dywanikach wylądowały dodatkowe oznaczenia.
>Audi RS3-R ABT. Należy do klubu „500+”
W tym miejscu warto przypomnieć o możliwościach samochodu. Seryjny egzemplarz skrywa czterolitrowe V8, które zapewnia w topowej konfiguracji 621 koni mechanicznych i 850 niutonometrów. Przenoszeniem mocy na obie osie zajmuje się ośmiobiegowy automat.
Prezentowana sztuka uległa jednak istotnym modyfikacjom. Tuner zastosował nowe turbosprężarki, dodatkową chłodnicę i oprogramowanie Power R. To wszystko sprawiło, że Audi RS6 Legacy Edition oddaje do dyspozycji 750 koni mechanicznych i 980 niutonometrów. Za piękne brzmienie podczas przyspieszania odpowiada nowy układ wydechowy.
Ile kosztuje zmodyfikowane Audi RS6? To zależy, ile zapłacimy za bazę. Wiemy jednak, że sama robocizna wyceniana jest na 11 500 euro. Możemy więc przypuszczać, że pozostałe wydatki są równie okazałe.
