Duży SUV marki z Ingolstadt doczekał się kuracji odmładzającej, która ma pomóc w utrzymaniu dobrej pozycji w segmencie. Czy zadanie zostanie wykonane? Czas pokaże.
Plotki na temat liftingu krążyły od kilku miesięcy. Towarzyszyły temu liczne zdjęcia szpiegowskie, na których można było zobaczyć sylwetkę Audi Q7 2025 w pełnym kamuflażu. Karty zostały jednak odkryte i możemy zobaczyć, jak wygląda zaktualizowana wersja popularnego modelu.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że niemiecki producent naprawdę długo utrzymuje przy życiu tę generację Q7. Przypomnijmy, że jej debiut nastąpił w 2015 roku. To już niemal dekada. Można śmiało założyć, że auto będzie na rynku jeszcze co najmniej dwa lata.
Czy oficjalny następca lub kolejna generacja będzie mieć napęd na prąd? Być może taki jest powód kontynuacji ofertowej prezentowanego Audi. Inwestowanie w zupełnie nowy projekt z silnikiem spalinowym wydaje się nieopłacalne, co ma związek z zakazem sprzedaży nowych aut z konwencjonalnymi układami napędowymi na terenie Unii Europejskiej od 2035 roku.
Audi Q7 2025 – co oferuje?
Od razu widać, że zmienił się front pojazdu. Zagościły to przeprojektowane reflektory, które oferują oczywiście technologię Matrix LED. Uwagę zwraca także grill o nowej fakturze (z motywem ośmiokąta). Pojawiły się też nowe wloty powietrza.
Światła oparto na zaawansowanym systemie, który pozwala na dobieranie wyświetlanych motywów. Kierowcy mogą dobrać jeden z czterech wariantów do jazdy dziennej. Gadżeciarze z pewnością to docenią.
Wewnątrz można dostrzec zaktualizowany ekran multimedialny, który dysponuje teraz funkcjami od zewnętrznych dostawców. Przykładem może być Spotify. Z kolei cyfrowe wskaźniki obejmują nowe informacje ostrzegawcze.
>Audi R8 ABT XGT, czyli ścigant z rejestracją
Układy napędowe pozostały takie same – i bardzo dobrze. Podstawą jest trzylitrowy diesel występujący w dwóch odmianach: 228- i 282-konnej. Alternatywą dla niego jest trzylitrowe, benzynowe V6, które generuje 335 koni mechanicznych.
Na szczycie oferty pozostaje oczywiście podwójnie doładowane V8 o pojemności czterech litrów i mocy 500 koni mechanicznych. Dzięki niemu, Audi SQ7 rozwija setkę w 4,2 sekundy.