w

Wyluzowany turysta na jezdni. „A w d**ie Cię ma” (wideo)

Wyluzowany turysta na jezdni
Wyluzowany turysta na jezdni. "A w d**ie Cię ma" (wideo)

Ile jest warte ludzkie życie? Politycy przeliczają je na złotówki, ale fakty są takie, że jest bezcenne. Każde z osobna.

Niektórzy nie zdają sobie sprawy, jakie mają szczęście i lekceważą wszystkie potencjalne zagrożenia. Motywacje mogą być różne, czego dowodem jest ten wyluzowany turysta. Pasażerka samochodu skwitowała jego zachowanie jednym zdaniem.

Zacznijmy jednak od tego, że do zdarzenia doszło na ulicy Legionów w Czechowicach-Dziedzicach. Kierujący jechał z prawidłową prędkością. Kawałek dalej znajdowało się przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną. Teoretycznie, każdy spacerowicz powinien z niego skorzystać.

Wyluzowany turysta i dosadny komentarz

Kierowca nie spodziewał się, że wyluzowany turysta wejdzie na jezdnię – tuż przed jego samochód. Postanowił więc awaryjnie hamować, a przy tym trąbić. Reakcje były prawidłowe i, co najważniejsze, bardzo skuteczne.

>Awaryjne hamowanie przed przejściem. „Siwy dym z opon i ucieczka pieszych” (wideo)

Udało się uniknąć potrącenia mężczyzny, który nawet przez moment nie spojrzał w lewą stronę. Co więcej, nie przyspieszył tempa przechodzenia przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Po prostu sobie szedł, jak gdyby nigdy nic.

Wyluzowany turysta na jezdni
Mężczyzna z plecakiem nawet przez moment nie spojrzał na zbliżające się auto

I to w tym wszystkim jest najbardziej przerażające. Do końca nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia i miał ambiwalentny stosunek do innych, co mogło kosztować go bardzo dużo. Jeśli doszłoby do potrącenia, mógłby nawet zginąć.

Niestety, na polskich drogach nie brakuje takich nieodpowiedzialnych pieszych. Warto więc uważać i jeździć zgodnie z przepisami, by nie narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo. W tym przypadku obyło się bez poważnych konsekwencji, ale nie zawsze można liczyć na tyle szczęścia. Pamiętajmy o tym.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Agresor w BMW wymusił

Agresor w BMW wymusił i miał pretensje. „Zawrócił żeby się zemścić” (wideo)

Projekt wnętrza DS Automobiles

Projekt wnętrza DS Automobiles. „Kosmos coraz bliżej”