w

Łódź. Zablokowali skrzyżowanie, by driftować. W tle romantyczna historia? (wideo)

Zablokowali skrzyżowanie, by driftować
Łódź. Zablokowali skrzyżowanie, by driftować. W tle romantyczna historia? (wideo)

Nielegalne zloty motoryzacyjne nie są niczym nadzwyczajnym. Grupy fanów samochodów i motocykli organizują się we własnym zakresie i gromadzą w wyznaczonym miejscu.

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie brawura i przesada. Gdyby to były zwykłe „spoty” z zaparkowanymi autami, to nikt raczej nie miałby pretensji, jeżeli pod oknami nie grałaby głośna muzyka. Jeśli jednak uczestnicy zablokowali skrzyżowanie, by driftować, to trudno aby inni kierowcy pałali do nich sympatią.

Poczucie wyższości jest jednym z istotniejszych czynników polskiej mentalności. Dotyczy to wielu wykroczeń i wymuszeń, które można spotkać na drogach. W tym przypadku nie było inaczej. Nikt nie powinien pozwalać sobie na takie wyczyny.

Zablokowali skrzyżowanie, by driftować

Jak widać na dołączonym nagraniu, które błyskawicznie obiegło sieć, co najmniej dwóch kierowców driftowało na skrzyżowaniu. Towarzyszyły temu kłęby dymu i pisk z opon. Z pewnością duża liczba oczekujących kierowców była uczestnikami „zlotu”, ale nie brakowało także tych, którzy chcieli zwyczajnie dojechać z wyznaczone miejsce, ale nie mogli tego zrobić, bo utknęli w sztucznie utworzonym zatorze.

Do sieci wyciekły informacje, które sugerują, że nie był to zwykły wybryk młodzieży w starych, bawarskich samochodach. Podobno to zorganizowana akcja, która miała związek z oświadczynami. No cóż, jeśli rzeczywiście tak było, to jest w tym szaleństwie odrobina romantyzmu, ale z perspektywy prawa i szacunku do innych, to niczego nie zmienia.

Zablokowali skrzyżowanie, by driftować
W sieci pojawiły się plotki, że była to nietypowa forma zaręczyn

Potem wszyscy dziwią się, dlaczego policja wlepia mandaty uczestnikom takich „eventów” za brak gaśnicy i zabiera dowody rejestracyjne za przesadnie przyciemnione szyby czy emitowanie nadmiernego hałasu.

>Akcja „Stop – drift”. Policja z Lublina polowała nocą na piratów drogowych (wideo)

Jeżeli nie zaczniemy szanować siebie nawzajem, to trudno oczekiwać, by na drogach było lepiej. Jako miłośnicy czterech kółek, rozumiemy zamiłowanie do motoryzacji, ale nigdy nie warto przekraczać pewnej granicy. Można było to samo zorganizować na zamkniętym obiekcie przy zachowaniu minimum bezpieczeństwa. Fakt, wymagałoby to większego nakładu pracy, ale miałoby to sens i udałoby się uniknąć konfliktu z prawem.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyprzedzanie przez torowisko

Wyprzedzanie przez torowisko. „Nie wytrzymał ciśnienia” (wideo)

Nietypowy manewr zakończony kolizją

Nietypowy manewr zakończony kolizją. Po co zjechała na prawy pas? (wideo)