w

Aktywiści klimatyczni wysypali 8 kilogramów mąki na eksponat. „BMW M1 przykryte śniegiem”

Aktywiści ekologiczni w Mediolanie
Aktywiści klimatyczni wysypali 8 kilogramów mąki na eksponat. "BMW M1 przykryte śniegiem"

Ochrona środowiska to niezwykle ważny temat. Nietrudno jednak odnieść wrażenie, że aktywiści ekologiczni postępują lekkomyślnie i uzyskują efekt odwrotny to rzekomo oczekiwanego.

Niektórzy sugerują, że ktoś takich ludzi opłaca, ponieważ… to się opłaca. No cóż, pieniądz rządzi światem i zmiany wprowadzane w kontekście motoryzacji raczej nie oznaczają ogromnych korzyści dla natury. Problem przenoszony jest po prostu w inne miejsce, co z perspektywy planety nie ma większego znaczenia.

Jeżeli chcemy być mało szkodliwi dla fauny i flory, to musimy korzystać z niezawodnych aut, które potrzebują niewiele energii – bez względu, skąd ona pochodzi. Jeśli mamy być ekologiczni , to przesiądźmy się na rowery.

>Katowice. Elektryczny autobus emitujący spaliny. Ekologiczny, ale nie zimą (wideo)

Budowanie trzytonowego SUV-a na baterie litowo-jonowe nie jest raczej ukłonem w stronę zatrzymania globalnego ocieplenia. Ważne jednak, że udaje się spełnić normy, czyli zachować pozory. Kto by się przejmował całą resztą…

Wróćmy jednak do głównego tematu. Aktywiści wysypali 8 kilogramów mąki na BMW M1 pomalowane przez Andy’ego Warhola – amerykańskiego artystę, który zasłynął swoimi barwnymi kompozycjami. Samochód był wystawiony jako eksponat w Mediolanie.

Ziemia raczej nie zyskała na tym czynie. To oczywiście miało zwrócić uwagę na przekaz, którego kluczową informacją była śmierć z głodu spowodowanego kryzysem klimatycznym. Grupa jednocześnie zażądała zamknięcia elektrowni węglowych do 2025 roku i inwestycji w energie wiatrowe i słoneczne. Ciekawe komu jest to na rękę…

>Aktywiści ekologiczni spuszczają powietrze z opon. Naliczono 3000 aut

Każdego dnia umierają ludzie – przez wypadki, wojny, ubóstwo i szeroko pojętą geopolitykę. Problem jest znacznie bardziej złożony i sypanie mąki na auto niewiele wnosi. Wręcz przeciwnie, eliminuje rozsądne argumenty i wystawia na piedestał głupotę, przez którą można je podważyć.

Ochrona planety, jak i dobro człowieka jako jednostki to niezwykle istotne wątki. Mimo że mamy XXI wiek, wciąż kluczowe są pieniądze i władza. Ludzie jako ludzie są traktowani jak masa – mniej lub bardziej zmanipulowana. Pamiętajmy, że „ekologiczne lobby” też nie jest przypadkowe. W dobre intencje wobec planety można uwierzyć tym, którzy na tym nie zarabiają i nie finansują podmiotów, które zaburzają ład. Czy istnieje ktoś taki? No właśnie.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pożar Tesli

Strażacy wykorzystali 45 tysięcy litrów wody do zgaszenia Tesli. „Na normalne auto potrzeba 20 razy mniej”

Mazda silnik Wankla 2023

Mazda wraca do silnika Wankla. Jego rola będzie jednak inna, niż do tej pory