Luksusowa marka pokazała światu swojego SUV-a w nowej wersji nadwoziowej, która powinna zainteresować VIP-ów.

Bentley Bentayga EWB to nic innego, jak odmiana wydłużona posiadająca wyraźnie większy rozstaw osi. Sugeruje to już samo rozwinięcie skrótu: Extended Wheelbase. Czy taka konfiguracja ma sens?

Wydaje się, że tak. Popularność tego modelu jest ogromna. To światowy lider sprzedaży i strzał w dziesiątkę. Nic więc dziwnego, że producent zdecydował się na powiększenie jego oferty. Być może jakiś prezes będzie wolał jeździć SUV-em jako pasażer, a nie klasyczną limuzyną.

Strefa VIP

Miedzy tylną a przednią osią pojawiło się 180 dodatkowych milimetrów. To bardzo duża różnica, na której zyskał przede wszystkim drugi rząd siedzeń. Rozstaw osi sięga teraz 3175 milimetrów (klasyczny wariant ma 2995 milimetrów).

Z tyłu bez problemu zmieści się gwiazda koszykówki, która będzie mogła skorzystać z wszelkich obecnych dobrodziejstw. Znajdziemy tu oczywiście genialne elementy wykończenia, wśród których dominuje skóra wysokiej jakości. Są też funkcje elektrycznej regulacji, chłodzenia, podgrzewania oraz masażu.

Po raz pierwszy w historii, wyposażenie obejmuje elektrycznie zamykane drzwi. Do tej pory żaden model tej marki nie oferował tego rozwiązania. Użytkownik może również cieszyć się z rozbudowanych multimediów, lodówki i stolika.

Bentley Bentayga EWB – dane techniczne

Ku zaskoczeniu wszystkich, pod maską nie znalazło się topowe W12 o pojemności sześciu litrów. Hybrydy też tu nie ma, co zadowoli konserwatywną klientelę. Producent postanowił to wyważyć, dlatego Bentley Bentayga EWB skrywa jednostkę 4.0 V8 z doładowaniem, która oddaje do dyspozycji 542 konie mechaniczne oraz 770 niutonometrów.

W takiej konfiguracji można osiągać setkę w 4,7 sekundy i rozpędzać się do 290 km/h. Nie sposób więc narzekać na osiągi tego samochodu. Podejrzewamy, że średnie zużycie paliwa w warunkach rzeczywistych może wynosić około 15 litrów.

Zobacz także: Bentley Bentayga V8 First Edition – test

Ceny modelu nie zostały jeszcze ujawnione. Pojawią się w najbliższych tygodniach. Pierwsze egzemplarze mają zostać dostarczone do klientów jeszcze w tym roku.