Amerykański miliarder został niedawno najbogatszym człowiekiem na ziemi. Teraz chce oddać część majątku na szczytny cel.

Elon Musk słynie z umiejętności biznesowych, o czym świadczą jego liczne projekty – od informatyki po technologię kosmiczną. Potrafi także spojrzeć w stronę środowiska, czego dowodem są akcje związane z promowaniem „zielonych” rozwiązań.

50-latek ma głowę pełną pomysłów, ale nie wszystko jest w stanie wdrożyć w życie. Ma jednak środki finansowe, które mogą pomóc innym, by zrealizować wspólny cel – ochronić środowisko przed nieodwracalnymi skutkami.

Wielki zastrzyk dla geniusza

Musk postanowił przekazać aż 100 milionów dolarów wybranej osobie, firmie lub korporacji. Czego oczekuje? Wymyślenia i wdrożenia systemu bądź konstrukcji, która zdolna będzie pochłaniać dwutlenek węgla na szeroką skalę.

Szczegóły nie zostały jeszcze podane, ale już wiadomo, że chodzi o najlepsze, czyli najbardziej wydajne rozwiązanie. Już jutro ma pojawić się więcej istotnych informacji na ten temat. Nie każdy jednak widzi w tym genialny pomysł.

Ochrona środowiska sztucznymi rozwiązaniami

Wielu ekologów twierdzi, że najlepsze rozwiązanie istnieje od tysiącleci – to drzewa, które potrzebują CO2 do egzystencji. Ich wycinka potrafi długofalowo wpływać na klimat oraz warunki życia w każdym zakątku świata.

Problemami są jednak walki o miejsce i surowiec. Lasy zostają wycinane i nic nie wskazuje na to, by ten trend zostanie odwrócony – przynajmniej w najbliższych latach. Na ich dawnych terenach powstaje wiele inwestycji wpływających na rozwój gospodarczy. Dla wielu to ważniejsze, choć są to działania na „krótką metę” z perspektywy dbania o przyszłość cywilizacji.

Być może komuś uda się stworzyć rozwiązanie wpisujące się w ekosystem i zabezpieczające dalsze plany jego wyniszczania. Trzeba mieć nadzieję.

Musk wyznaczający trendy

Dwa tygodnie temu na skutek wypowiedzi Muska w social mediach, jedna ze spółek znajdujących się na giełdzie odnotowała horrendalny wzrost wartości akcji. Warto dodać, że przedsiębiorcy pomylili się i ślepo inwestowali w zły podmiot.

To pokazuje, jakie przebicie ma najbogatszy człowiek świata. Przypomnijmy, że Elon Musk ma majątek wyceniany na 188,5 miliarda dolarów.