Ta sytuacja z pewnością nie napawa optymizmem i wyraźnie osłabia wizerunek amerykańskiej policji. Zabrakło zarówno uczciwości, jak i profesjonalizmu.
Sytuacja jest bardzo poważna i nagłośniona prze media. Dotyczy ona stanu Massachusetts. Jak wynika z efektów pracy tamtejszego Wymiaru Sprawiedliwości, funkcjonariusze mogli zrealizować około 27 tysięcy błędnych pomiarów alkomatem.
Sprawa dotyczy więc niemal 27 tysięcy kierowców, którzy zostali skazani lub przyznali się do prowadzenia samochodu będąc pod wpływem alkoholu. Te same osoby mogą wycofać przyznanie się do winy lub złożyć wniosek z prośbą o nowy proces.
27 tysięcy błędnych pomiarów alkomatem
Dochodzenie rozpoczęło się w 2019 roku. Dokładna analiza postępowania funkcjonariuszy oraz użytkowania urządzeń wykazała, że alkomaty były nieprawidłowo skalibrowane, a w efekcie mogły zaburzać wynik pomiaru.
Sprawa dotyczy sprzętu Alcotest 9510 produkowanego przez Draeger Safety Diagnostics. Co ciekawe, sąd stwierdził, że urządzenie może podawać wiarygodne wyniki, ale stosowana przez policję z Massachusetts metoda corocznej kalibracji i certyfikacji, która była przeprowadzana od czerwca 2011 roku do 14 września 2014 roku, nie pozwalała na uzyskiwanie wiarygodnych rezultatów.
Warto w tym miejscu dodać, że urządzenie było wciąż w użyciu, dlatego wszyscy przebadani do 18 kwietnia 2019 roku mogą wycofać przyznanie się do winy lub poprosić o ponowny proces.
I tu należy wrócić do działań policji. Według sądu, mundurowi mieli celowo zatajać dowody, ignorować nakazy sądowe i pozwalać sobie na inne wykroczenia. Nie przedstawili także części dokumentacji napraw urządzenia.
>Skandaliczne zachowanie policji przed przejściem. „Za to powinien być paragraf” (wideo)
Policja stanowa w Massachusetts powiedziała lokalnym mediom, że „sprawdza dzisiejsze orzeczenie i jego wpływ”. Krótko mówiąc, ma problem. I to spory. Z pewnością wpłynie na losy konkretnych osób. Nie można jednak wykluczyć szukania kozłów ofiarnych.
Biorąc pod uwagę zależności polityczne, raczej trudno spodziewać się, że odpowiedzialność poniosą wszyscy ci funkcjonariusze, którzy powinni (zlecający zadanie, przeprowadzający pomiary, wypisujący kary, ukrywający fakty itd.). Jeżeli udałoby się ukarać wszystkich zamieszanych w aferę, to niewykluczone, że niewielu zostałoby w wydziale…